Pielęgniarki rozpoczęły głodówkę
Negocjacje zerwane
Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że zakaz zatrudniania pielęgniarek w szpitalach na kontraktach byłby niezgodny z konstytucją i nie zamierza go wprowadzać. Przedstawicielki związku przekazały natomiast w poniedziałek marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie opinię prawną mówiącą, że byłoby to zgodne z ustawą zasadniczą.
W niedzielę zostały zerwane negocjacje OZZPiP z minister zdrowia Ewą Kopacz i wiceministrem Jakubem Szulcem. Zasady zatrudniana pielęgniarek w szpitalach na podstawie kontraktów doprecyzowuje ustawa o działalności leczniczej uchwalona przez Sejm w piątek. Przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias poinformowała, że podczas prac w Senacie nad ustawą o działalności leczniczej związek wystąpi o wysłuchanie publiczne. Najbliższe posiedzenie Senatu rozpocznie się 30 marca.
Trybunał Konstytucyjny orzekł w grudniu 2005 r., że zakaz zatrudniania pielęgniarek i położnych w zakładach opieki zdrowotnej na kontraktach jest niezgodny z konstytucją. Przepis ten, zgodnie z uchwaloną w lipcu 2005 r. ustawą o zawodach pielęgniarki i położnej, miał obowiązywać od początku 2006 r. W ocenie TK nie było ważnego interesu publicznego, który uzasadniałby wprowadzenie zakazu pracy pielęgniarek na kontraktach. Trybunał zaznaczył w uzasadnieniu, że nie wyklucza, że byłoby ewentualnie wskazane, aby w niektórych zoz-ach ograniczyć zatrudnianie pielęgniarek na kontraktach, ale nie można zakazać tego wszystkim.
Spór o konstytucję
Na to orzeczenie TK powołuje się Ministerstwo Zdrowia. - Proponujemy protestującym pielęgniarkom zabezpieczenia mające na celu uniemożliwienie przymuszania ich do pracy na podstawie kontraktów, ale nie możemy zakazać tej formy zatrudnienia - powiedział wiceminister zdrowia Jakub Szulc.
Także w ocenie byłego ministra sprawiedliwości prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, w świetle orzeczenia TK nie można zakazać zatrudniania pielęgniarek na podstawie kontraktów. - Taka wykładnia obecnie obowiązuje. Każda ustawa, która wprowadziłaby zakaz zatrudniania pielęgniarek na kontraktach, byłaby narażona na zaskarżenie do TK i jej uchylenie - powiedział.
Z kolei Adam Bodnar z Wydziału Prawa i Administracji UW w opinii przygotowanej dla OZZPiP podaje, że orzeczenie TK dotyczyło "zupełnie innej sytuacji, niż projektowana ustawa o działalności leczniczej". Minister zdrowia zaproponowała spotkanie wszystkich zainteresowanych grup pielęgniarek przy udziale samorządu zawodowego, podczas którego środowisko wyjaśni sobie problem z kontraktami. Kopacz podkreśla, że pielęgniarki zatrudnione w ten sposób są przeciwne postulatowi OZZPiP.
Więcej pracy, gorsza jakość
OZZPiP zaznacza, że zatrudnienie na kontraktach to więcej godzin pracy, co może obniżyć jakość świadczeń zdrowotnych. Pielęgniarki obawiają się, że szukając oszczędności, dyrektorzy szpitali będą wymuszać taką formę zatrudnienia.
zew, PAP