PiS: dlaczego premier nie spytał nas o Pakt Euro Plus?
Politycy PiS ocenili, że premier Donald Tusk podejmując decyzję o przystąpieniu Polski do Paktu godzi się na "Europę dwóch prędkości". Europoseł Tomasz Poręba powiedział, że w Polsce nie było prawie żadnej dyskusji na temat Paktu Euro Plus, mimo że zawiera on niekorzystne dla naszego kraju zapisy. - Pakt Euro Plus otwiera drogę do zniesienia indeksacji płac. Otwiera również drogę do podwyższenia wieku emerytalnego i zniesienia systemu wcześniejszych emerytur - mówił poseł PiS. Poręba stwierdził ponadto, że zapisy Paktu Euro Plus są "pierwszym krokiem" do ustanowienia wspólnej, jednolitej podstawy opodatkowania osób prawnych oraz do ujednolicenia stawek podarku CIT w Unii Europejskiej. - Zgadzając się na taki zapis, Donald Tusk godzi się na obniżenie konkurencyjności naszego kraju, na obniżenie potencjału naszego kraju, jeśli chodzi o przyciąganie inwestycji zagranicznych, atrakcyjność podatkową - powiedział europoseł.
Poręba skierował też do premiera pytanie: "dlaczego w sposób bezrefleksyjny, bez jakichkolwiek konsultacji, zarówno z partnerami społecznymi i polskim parlamentem zgodził się na tak daleko idące, ingerujące w polski system społeczny, gospodarczy rozwiązania?". - Dlaczego Polska nie mogła poczekać, przyjrzeć się jak pakt będzie implementowany, tak jak zrobiły to Czechy, Węgry czy Wielka Brytania? - pytał Poręba.
Wiceprezes PiS Beata Szydło wyraziła nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu premier przedstawi informację o skutkach przystąpienia Polski do Paktu. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wysłał pismo do marszałka Sejmu z prośbą o uzupełnienie porządku obrad.
PAP, arb