Rosjanom brakuje benzyny. Przez Putina?
Na spotkaniu ministra z przedstawicielami kompanii naftowych, w tym Rosnieftu i Gazpromnieftu podjęto decyzję o czasowym wstrzymaniu eksportu produktów naftowych, aby rozwiązać obecny kryzys benzynowy w kraju. Kudriaszow przypomniał, że w ubiegłym roku Rosja wyeksportowała jedynie 3 mln ton benzyny.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Petersburgu, Woroneżu, Nowosybirsku, na Sachalinie i w Kraju Ałtajskim. Ograniczenia w sprzedaży do 20 litrów na samochód wprowadziły stacje Rosnieftu i Gazpromnieftu, inne stacje nie mają dostaw już od kilku dni.
Właściciele stacji benzynowych uważają, że obecne problemy wynikają z ustalanych odgórnie cen na paliwa i nadgorliwości premiera Władimira Putina. W lutym polecił on służbom kontrolnym, by przyjrzały się, czy wzrost cen na stacjach benzynowych nie wynika ze zmowy cenowej kompanii naftowych. Ceny benzyny zaczęły wtedy spadać. Eksperci podkreślają, że obecnie koncernom bardziej opłaca się eksport paliw, co wywołuje ich deficyt na rynku krajowym.
PAP, arb