Polacy skarżą się na niskie emerytury
"Emeryci mają niższe potrzeby"
Dyrektor generalny KPF Andrzej Roter wyjaśnia, że taki wynik to efekt potrzeb konsumpcyjnych, które w każdym wieku są różne. - Kiedy wchodzimy w pierwszy etap zawodowego cyklu życia nasze potrzeby materialne są jeszcze niezaspokojone, nie chcemy czekać 10 lat, aby kupić samochód, czy mieszkanie. Natomiast na tym późnym etapie życia, kiedy przechodzimy na emeryturę, mamy już telewizor, mieszkanie czy samochód, więc potrzeby konsumpcyjne są ograniczone. Niższe dochody na emeryturze nie oznaczają, że jakość życia emerytów jest znacząco niższa - twierdzi Roter.
Autorzy badania zapytali również o to, w jaki sposób emeryci będą uzupełniać braki finansowe. 51,3 proc. ankietowanych stwierdziło, że będą pracować. Natomiast 26,5 proc. zadeklarowało, że nie podejmą żadnych działań i dostosują wydatki do dochodów. - Jesteśmy w stanie dostosować się, jeśli będzie to potrzebne, do sytuacji. Nie robimy z tego tragedii – komentuje Roter.
"Mogą skorzystać z hipoteki"
Zdaniem dyrektora KPF, niedocenianym wciąż wyjściem dla emerytów, dla których wielkość emerytury jest niewystarczająca, może być odwrócona hipoteka. - Bardzo wielu z obecnych emerytów posiada mieszkanie - podkreśla. Roter akcentuje, że emeryt posiadający średniej wielkości mieszkanie może dzięki tej hipotece zwiększyć swój budżet o kilkaset złotych - a to daje kilkadziesiąt procent więcej w budżecie gospodarstwa domowego. - To bardzo dużo – twierdzi Roter.
Tzw. odwrócona hipoteka adresowana jest do osób starszych. W zamian za przepisanie swojego mieszkania na rzecz banku, będą otrzymywać od niego, co miesiąc do końca życia określoną kwotę. Po śmierci właściciela, jego spadkobiercy będą mieli możliwość spłaty zaciągniętego kredytu i wtedy zachowają prawo do lokalu. Jeśli z tej możliwości nie skorzystają, nieruchomość przejmie bank.
Badanie KPF i IRG SGH odbyło się w kwietniu 2011 r., uczestniczyło w nim 2 tys. osób.
zew, PAP