Koreańskie prostytutki wyszły na ulice

Dodano:
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Setki prostytutek i sutenerów protestowały w "dzielnicy uciech" w Seulu przeciwko działaniom policji, która - jak twierdzą - nęka domy publiczne. Doszło nawet do kilku nieudanych prób samospalenia.
Wiec z udziałem ok. 400 osób trwał cztery godziny. Kobiety w czapkach baseballowych, maskach i okularach słonecznych skandowały "zagwarantujcie nam prawo do życia". Po wiecu doszło do starć między uczestnikami protestu a policją, ale nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Prostytucja jest w Korei Południowej nielegalna, ale - mimo częstych akcji policji - szeroko rozpowszechniona. Przed tygodniem policyjne radiowozy zaczęły się pojawiać w pobliżu domów publicznych w Seulu, by odstraszać amatorów seksu za pieniądze. Pracownicy "sektora usług seksualnych" oskarżyli jeden z domów towarowych o nakłanianie policji do takich działań. 15 maja w ramach protestu grupa prostytutek wybrała się do tego domu towarowego na zakupy, zamierzając płacić wyłącznie drobnymi monetami. Gdy je wyproszono, kobiety rozsypały sterty monet na podłodze.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...