Szef libijskiej firmy natfowej z tajną misją od Kadafiego?

Dodano:
Muammar Kadafi (fot. Wikipedia)
Muammar Kadafi (fot. Wikipedia)
Wbrew doniesieniom szef libijskiej państwowej firmy naftowej NOC Szukru Ganem nie zniknął, lecz realizuje tajną misję dla Muammara Kadafiego, mającą na celu utrzymanie relacji z firmami naftowymi - poinformowały źródła związane z zachodnimi koncernami naftowymi. Wśród dużych inwestorów w Libii są takie koncerny jak Royal Dutch Shell, francuski Total, brytyjski BP, norweski Statoil i austriacki OMV. Źródła w tych koncernach poinformowały jednak, że ich przedstawiciele nie spotykali się ostatnio z Ganemem.
Źródło w libijskiej opozycji oraz źródło w dużej międzynarodowej firmie naftowej poinformowały, że Ganem, jeden z najwyższych rangą urzędników w rządzie Kadafiego, zaprosił przedstawicieli koncernów naftowych, by spotkali się z nim w zeszłym tygodniu, żeby omówić kwestie związane z kontraktami naftowymi. Przedstawiciel zachodniej firmy naftowej powiedział anonimowo agencji Reutera, że otrzymał od strony libijskiej kilka zaproszeń, lecz "nie zostały one przyjęte". Trzecie źródło w innej zachodniej firmie naftowej poinformowało, że doniesienia, jakoby Ganem zniknął i "nie pracował już dla rządu Kadafiego, są nieprawdziwe".

Koncerny naftowe nie są w stanie prowadzić działalności na terenie Libii w związku z powstaniem przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego i nalotami NATO na siły rządowe. Firmy nie wywiązują się zatem ze swoich zobowiązań. Ganem chciał zapewnić koncerny, że kontrakty nie zostaną z tego powodu unieważnione, lecz w przyszłości będą zrealizowane - poinformowało źródło w libijskiej opozycji.

Wcześniej libijski rząd informował, że Ganem nie uciekł z kraju, lecz wyjechał z oficjalną wizytą do Tunezji i kilku krajów europejskich, by "kontynuować swą pracę". Tymczasem szef tunezyjskiej dyplomacji Muled Kefi ocenił, że jego zdaniem Ganem już nie pracuje dla rządu i że zatrzymał się w hotelu na wyspie Dżarba u wschodnich wybrzeży Tunezji.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...