Z UE porozmawiasz taniej? UKE chce obniżenia opłat roamingowych

Dodano:
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Minuta połączenia wychodzącego w roamingu w UE nie mogłaby kosztować więcej niż ok. 0,60 zł. Limit ten zostałby wprowadzony do 2015 r. - to propozycja prezes UKE Anny Streżyńskiej dla Komisji Europejskiej. Obecnie koszt minuty takiego połączenia to ok. 1,56 zł.

- Komisja Europejska ogłosi nową propozycję w sprawie roamingu w pierwszym tygodniu lipca - oświadczył rzecznik KE ds. Agendy Cyfrowej Jonathann Todd. W jego biurze prasowym poinformowano, że projekt rozporządzenia był konsultowany publicznie od grudnia 2010 r. do 11 lutego i "każdy mógł zgłaszać opinie". Po ogłoszeniu projektu rozporządzenia przez KE, dokument trafi do zatwierdzenia przez kraje UE i do Parlamentu Europejskiego. W konsultacjach unijnych dokumentów krajowi regulatorzy telekomunikacji wypowiadają się najczęściej za pośrednictwem Organu Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC).

Zgodnie z obecnie obowiązującym rozporządzeniem unijnym dotyczącym roamingu, cena minuty połączenia wychodzącego na terenie UE nie może być wyższa niż 0,39 euro (przy założeniu, że za 1 euro płacimy 4 zł, to 1,56 zł), cena połączenia przychodzącego może wynosić maksymalnie 0,15 euro (0,60 zł), a wiadomości SMS - 0,11 euro (0,44 zł). Cennik ten zmieni się jednak od 1 lipca - cena połączenia wychodzącego spadnie do maksymalnie 0,35 euro za minutę, a przychodzącego do 0,11 euro. Koszt wiadomości SMS pozostanie na tym samym poziomie. Od 1 lipca spadną również opłaty hurtowe za transmisję - megabajt pobieranych danych będzie kosztować maksymalnie 0,50 euro, a nie jak teraz 0,80 euro. Obecne rozporządzenie wygasa jednak z końcem czerwca 2012 roku. Dlatego - jak informuje UKE - w najbliższych dniach Komisja Europejska przedstawi nowy projekt rozporządzenia regulującego zasady dotyczące roamingu w krajach UE.

Prezes UKE proponuje, aby w tym nowym dokumencie zaplanowano kolejne obniżki cen tak, by w 2015 r. za minutę połączenia wychodzącego w roamingu konsumenci w UE płacili maksymalnie 0,15 euro, za minutę połączenia przychodzącego 0,04 euro, za wysłanie wiadomości SMS - 0,05 euro. Zakładając, że za 1 euro płacimy 4 zł, konsumenci zapłaciliby w przypadku połączeń wychodzących 0,60 zł/1 min. (spadek o ok. 61 proc. w porównaniu do cen obecnych), w przypadku połączeń przychodzących 0,16 zł/1 min (spadek o ok. 73 proc.), a wysłanie jednej wiadomości kosztowałoby 0,20 zł (spadek o ok. 54 proc.). Streżyńska proponuje też wprowadzenie dodatkowego limitu cenowego na transmisje danych, który pozwoliłby na kształtowanie cen na poziomie znacznie niższym niż obecny. Teraz konsument korzystający za granicą z internetu płaci średnio od 2,21 do 4,45 euro za 1 MB danych (w zależności od formy płatności - pre-paid lub abonament). Daje to kwoty w przedziale od 8,84 zł do 17,80 zł za 1 MB. Gdyby propozycja UKE weszła w życie, cena ta spadłaby i zostałaby ograniczona do poziomu 0,23 euro w 2015 roku, czyli do 0,92 zł za 1 MB danych.

Zdaniem prezes UKE mimo tego, że w ciągu ostatnich lat ceny w roamingu znacznie spadły, w dalszym ciągu nie widać ożywionej konkurencji między operatorami. Ceny za usługi roamingowe utrzymują się na wysokim poziomie, zazwyczaj zbliżonym do limitów wyznaczonych przez rozporządzenie. Natomiast w przypadkach usług, co do których nie wprowadzono limitów cenowych na rynku detalicznym (transmisji danych) ceny wprawdzie spadły, jednakże nadal pozostają na zawyżonym poziomie - przekonuje Streżyńska.

Stanowisko UKE w sprawie roamingu zostało przekazane m.in. KE, Organowi Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC) oraz ogólnoeuropejskim organizacjom konsumenckim (BEUC).

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...