Ponad połowa ceny paliwa to podatki. "Sytuacja jest krytyczna"
Jak podkreślała, Izba chce dyskusji z partiami politycznymi i przedstawienia przez nie recept na obniżkę cen. W tej chwili 54 proc. ceny paliwa to daniny na rzecz państwa - podkreślała. Pupacz powiedziała, że Izba uruchamia kampanię społeczną "Sprawdzam", w trakcie której będzie monitorowała ceny paliw i programy partii.
Członek Rady PIPP Ireneusz Jabłonowski mówił z kolei, że sposobów na obniżenie cen należy szukać w obniżce podatków. Podkreślał, że wysokie ceny paliw powodują straty nie tylko w branży paliwowej, która musi obniżać marże. Powoduje to również spadek popytu, a to oznacza spadek wpływów z podatków. Ten ubytek państwo będzie musiało pokryć w inny sposób, ale też z kieszeni podatnika - mówił Jabłonowski. Jego zdaniem, polska prezydencja w UE powinna być okazją do rozpoczęcia debaty na temat obciążeń fiskalnych paliw w Europie. Z kolei Polska jako członek Międzynarodowej Agencji Energetycznej powinna starać się wprowadzić mechanizmy przeciwko spekulacji na rynku ropy.
Partnerem PIPP w kampanii "Sprawdzam" będzie kancelaria prawna Grynhoff Woźny i Wspólnicy. Reprezentujący ją b. wiceminister finansów Mirosław Barszcz mówił, że ceny paliw od razu przekładają się na ceny wszystkich towarów, na turystykę i mobilność społeczną. Barszcz podkreślał też, że nadmierny fiskalizm oznacza rozwój szarej strefy i przemytu paliwa ze wschodu, gdzie jest tańsze.
zew, PAP