Rostowski weźmie udział w obradach eurogrupy
Wcześniej premier Donald Tusk zapowiedział na spotkaniu z zagranicznymi dziennikarzami w Warszawie, że podczas swej prezydencji Polska będzie chciała uczestniczyć w spotkaniach strefy euro, by być na bieżąco w sprawie kryzysu zadłużenia w krajach wspólnej waluty. - Nie przestanę mówić moim europejskim partnerom, że z powodu sprawowania prezydencji musimy uczestniczyć w spotkaniach strefy euro, żeby być informowanym i być na bieżąco z rozwojem sytuacji - podkreślił premier, zapewniając, że nie chodzi w tym kontekście "o prestiż" Polski. Tusk przyznał jednocześnie, że ma trudności "z przekonaniem do tego swych europejskich partnerów".
Rzecznik szefa eurogrupy mówił wcześniej AFP, że nic mu nie wiadomo o ewentualnym udziale Polski w spotkaniach ministrów finansów strefy euro. Podkreślił, że "nigdy do tej pory nie było przypadku", aby kraj, który nie jest członkiem eurostrefy, regularnie brał udział w spotkaniach eurogrupy, nawet jeśli pełni rotacyjną prezydencję.
Pełniąc przewodnictwo w Radzie UE, Polska będzie odpowiedzialna za prowadzenie spotkań ministrów finansów wszystkich 27 krajów UE. Nie mając wspólnej waluty, teoretycznie Warszawa nie ma prawa uczestniczyć w spotkaniach 17 państw strefy euro - podkreśla AFP.PAP, arb