Kompania Węglowa też chce na giełdę
Strzelec-Łobodzińska oświadczyła, że w firmie przeprowadzane są zmiany organizacyjne. - Zmieniamy strukturę organizacyjną Kompanii Węglowej, tak dość radykalnie. Eliminujemy szczebel pośredni - centra wydobywcze. Od 1 stycznia to już będą tylko kopalnie zarządzane przez 3-osobowe dyrekcje i centrala. Do tego uproszczenie procedur, które przy tak ogromnej firmie trwały zbyt długo - powiedziała.
Dodała, że kiedy powstawała Kompania Węglowa, firma ta miała ok. 200 spółek zależnych. - W tej chwili jest pewnie 100. Ale i tak jest to zdecydowanie za dużo. Uporządkowanie tej firmy to nie są krótkie procesy. Prawdopodobnie po Kościele katolickim jesteśmy drugim największym właścicielem nieruchomości w Polsce. To wszystko są ogromne przedsięwzięcia - stwierdziła
Prezes KW powiedziała też, że nowa strategia spółki może zostać ogłoszona we wrześniu. - To będzie strategia do co najmniej 2020 roku. Mamy plany większych inwestycji, również energetycznych. Europejskie banki jednak nie dadzą finansowania na blok węglowy. No to poszukamy poza Europą - powiedziała.
Kompania Węglowa jest producentem węgla i największą firmą górniczą w Europie. Firma grupuje 15 kopalń i 5 zakładów, zatrudnia ok. 60 tys. osób. Zdolność wydobywcza kopalń wynosi ok. 40 mln ton węgla rocznie.
Joanna Strzelec-Łobodzińska była do końca maja zastępcą Waldemara Pawlaka w resorcie gospodarki. Szefowi PSL zależało, by to ona została prezesem KW. By tak się stało, premier musiał uchylić roczną karencję, która w normalnym trybie zabrania wiceministrowi zasiadania w spółce.
zew, PAP