"Solidarność" chce podnieść płacę minimalną i szuka sojuszników w Sejmie

Dodano:
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Z przewodniczącymi klubów parlamentarnych spotka się w nadchodzącym tygodniu szef Solidarności Piotr Duda. Będzie ich nakłaniał do poparcia złożonego przez "S" w Sejmie projektu ustawy w sprawie podwyższenia płacy minimalnej do 50 proc. średniego wynagrodzenia.
Marta Pióro z biura prasowego "S" poinformowała, że przewodniczący związku spotka się z szefami wszystkich klubów parlamentarnych: w poniedziałek z Tomaszem Tomczykiewiczem (Platforma Obywatelska), we wtorek z Grzegorzem Napieralskim (Sojusz Lewicy Demokratycznej), a w środę z Krzysztofem Jurgielem (Prawo i Sprawiedliwość), Stanisławem Żelichowskim (Polskie Stronnictwo Ludowe) i Pawłem Poncyljuszem (Polska Jest Najważniejsza). Każdy z polityków otrzyma od Dudy projekt ustawy oraz list z apelem o poparcie inicjatywy, pod którą podpisało się 300 tys. obywateli.

W liście skierowanym do klubów parlamentarnych przewodniczący "S" przekonuje, że budżet państwa zyska, a nie straci na podwyższeniu minimalnego wynagrodzenia za pracę. W 2011 r. koszty wyniosłyby ok. 2,32 mln zł. Tymczasem budżet państwa, dzięki odprowadzanym do kasy państwa podatkom i składkom, otrzyma 14,39 mln zł dodatkowych wpływów. Do tego należy doliczyć wpływ budżetowe z podatku VAT. W piśmie do parlamentarzystów mowa jest również o tym, że  pracownik mający na utrzymaniu żonę wychowującą małe dziecko otrzymujący w 2010 roku minimalne wynagrodzenie (1317 zł brutto), zasiłek na dziecko (68 zł) i zwrot podatku (ulga na dziecko 50 zł), może zapewnić swojej rodzinie życie tylko na poziomie minimum egzystencji. "S" przytacza w liście dane Głównego Urzędu Statystycznego, z  których wynika, że odsetek pracowników żyjących w rodzinach, w których poziom wydatków był niższy od minimum egzystencji wyniósł w 2010 roku 12 proc.

"Związek zawodowy Solidarność nie mógł pozostać obojętny na taką niesprawiedliwość społeczną. Jestem przekonany, że po zapoznaniu się z załączonym projektem Pan i Pana Klub Parlamentarny poprze naszą inicjatywę i wyrazi to w głosowaniu za  przyjęciem ustawy. Ta ustawa pomoże wielu polskim rodzinom" - czytamy w liście skierowanym do klubów parlamentarnych.

Projekt ustawy dotyczący płacy minimalnej i 300 tys. podpisów pod nim przedstawiciele NSZZ "Solidarność" złożyli 18 lipca na ręce marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Głównymi założeniami projektu jest powiązanie płacy minimalnej ze  średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej i taki jej wzrost, aby najniższa pensja stanowiła 50 proc. przeciętnej płacy. Proponuje się, aby wysokość minimalnej płacy rosła szybciej w przypadku wzrostu PKB o co najmniej 3 proc. Natomiast, jeśli wzrost gospodarczy byłby niższy lub miał wartość ujemną, minimalne wynagrodzenie byłoby ustalane według dotychczas przyjętych zasad tj. w ramach negocjacji w Komisji Trójstronnej.

Zgodnie z prawem rząd do 15 czerwca każdego roku przedstawia propozycję płacy minimalnej na następny rok Komisji Trójstronnej. Tam ma miesiąc na porozumienie się w tej sprawie, w razie braku porozumienia wysokość ustala rząd. W 2010 r. Komisja Trójstronna ustaliła, że w  kolejnym roku płaca minimalna wzrośnie do 1408 zł brutto. Rząd odrzucił jednak ten consensus, ustalając płacę minimalną na poziomie 1386 zł.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...