Śląski "okrągły stół"
Dodano:
W najbliższym czasie resort gospodarki chce zwołać "okrągły stół" poświęcony problemom rozwoju regionu Śląska, w kontekście restrukturyzacji śląskiego przemysłu.
"Chcemy, aby przy tym stole usiadła silna reprezentacja administracji rządowej, samorządu wojewódzkiego, samorządów gmin i związków zawodowych" - powiedział minister gospodarki Jacek Piechota w katowickiej kopalni "Staszic" podczas spotkania z zarządzającymi górnictwem i energetyką.
Zapowiedział, że szczegółowy program dalszej restrukturyzacji górnictwa gotowy będzie do końca czerwca, a program dla elektroenergetyki do końca maja. Zaznaczył, że programy naprawy i rozwoju tych sektorów postrzegać należy w kontekście programu ożywienia całej gospodarki.
Potwierdził wcześniejsze informacje, że planowane jest zastąpienie obecnych siedmiu spółek węglowych dwoma koncernami węgla energetycznego i jedną grupą węglowo-koksową. Według ministra, stworzenie jednego holdingu górniczego groziłoby niebezpiecznym monopolem.
Za kluczową dla uzdrowienia górnictwa Piechota uznał racjonalizację kosztów produkcji węgla. M.in. aby zwiększyć efektywność produkcji i obniżyć koszty resort chciałby wprowadzić 6-dniowy tydzień pracy kopalń.
Minister zaapelował też do zarządów spółek węglowych o nowe podejście do kosztów płac w sektorze. Opowiedział się za utrzymaniem funduszu płac na stałym poziomie, przy rozróżnieniu płac poszczególnych pracowników.
Resort gospodarki zapowiada, że kontynuowana będzie likwidacja tych kopalń, gdzie kończą się złoża węgla oraz tych, gdzie praca górnicza jest najbardziej niebezpieczna i tych, które osiągają złe wyniki ekonomiczne.
Piechota poinformował, że resort gospodarki czyni starania, które pozwolą zadłużonemu na 21 mld zł górnictwu pozyskać środki obrotowe oraz kredyty na modernizację. Zabezpieczeniem takich kredytów mogłyby być - jak mówił - wieloletnie kontrakty na sprzedaż węgla do energetyki, zadowalającą obie strony formułą cenową.
Podczas spotkania z szefami spółek węglowych Piechota przytoczył fragment nie publikowanego jeszcze raportu NIK, z którego wynika, że w latach 90. budżet państwa dopłacił do górnictwa węgla kamiennego 34 mld zł. Zaznaczył, że resort gospodarki analizuje obecnie co składa się na tę kwotę.
Odnosząc się do problemów związanych z restrukturyzacją elektroenergetyki, minister powiedział, że rząd zakłada powołanie na bazie zakładów energetycznych dwóch-trzech spółek sieciowych zajmujących się dystrybucją energii i eksploatacją infrastruktury oraz spółek zajmujących obrotem energią, po kilkanaście do każdej spółki sieciowej.
Spółki sieciowe mają pozostać w rękach Skarbu Państwa, a spółki zajmujące się obrotem energią będą sprywatyzowane lub skomunalizowane.
Kopalnie węgla brunatnego będą połączone z elektrowniami, którym dostarczają węgiel. Elektrownie Bełchatów, Opole i Turów będą skonsolidowane jako strategiczny zasób energetyczny Skarbu Państwa. Piechota zapowiedział też stopniowe odejście od kontraktów długoterminowych w energetyce. Jego zdaniem, także dla energetyki kluczowe jest działanie w kierunku obniżki kosztów.
nat, pap
Zapowiedział, że szczegółowy program dalszej restrukturyzacji górnictwa gotowy będzie do końca czerwca, a program dla elektroenergetyki do końca maja. Zaznaczył, że programy naprawy i rozwoju tych sektorów postrzegać należy w kontekście programu ożywienia całej gospodarki.
Potwierdził wcześniejsze informacje, że planowane jest zastąpienie obecnych siedmiu spółek węglowych dwoma koncernami węgla energetycznego i jedną grupą węglowo-koksową. Według ministra, stworzenie jednego holdingu górniczego groziłoby niebezpiecznym monopolem.
Za kluczową dla uzdrowienia górnictwa Piechota uznał racjonalizację kosztów produkcji węgla. M.in. aby zwiększyć efektywność produkcji i obniżyć koszty resort chciałby wprowadzić 6-dniowy tydzień pracy kopalń.
Minister zaapelował też do zarządów spółek węglowych o nowe podejście do kosztów płac w sektorze. Opowiedział się za utrzymaniem funduszu płac na stałym poziomie, przy rozróżnieniu płac poszczególnych pracowników.
Resort gospodarki zapowiada, że kontynuowana będzie likwidacja tych kopalń, gdzie kończą się złoża węgla oraz tych, gdzie praca górnicza jest najbardziej niebezpieczna i tych, które osiągają złe wyniki ekonomiczne.
Piechota poinformował, że resort gospodarki czyni starania, które pozwolą zadłużonemu na 21 mld zł górnictwu pozyskać środki obrotowe oraz kredyty na modernizację. Zabezpieczeniem takich kredytów mogłyby być - jak mówił - wieloletnie kontrakty na sprzedaż węgla do energetyki, zadowalającą obie strony formułą cenową.
Podczas spotkania z szefami spółek węglowych Piechota przytoczył fragment nie publikowanego jeszcze raportu NIK, z którego wynika, że w latach 90. budżet państwa dopłacił do górnictwa węgla kamiennego 34 mld zł. Zaznaczył, że resort gospodarki analizuje obecnie co składa się na tę kwotę.
Odnosząc się do problemów związanych z restrukturyzacją elektroenergetyki, minister powiedział, że rząd zakłada powołanie na bazie zakładów energetycznych dwóch-trzech spółek sieciowych zajmujących się dystrybucją energii i eksploatacją infrastruktury oraz spółek zajmujących obrotem energią, po kilkanaście do każdej spółki sieciowej.
Spółki sieciowe mają pozostać w rękach Skarbu Państwa, a spółki zajmujące się obrotem energią będą sprywatyzowane lub skomunalizowane.
Kopalnie węgla brunatnego będą połączone z elektrowniami, którym dostarczają węgiel. Elektrownie Bełchatów, Opole i Turów będą skonsolidowane jako strategiczny zasób energetyczny Skarbu Państwa. Piechota zapowiedział też stopniowe odejście od kontraktów długoterminowych w energetyce. Jego zdaniem, także dla energetyki kluczowe jest działanie w kierunku obniżki kosztów.
nat, pap