Euro będzie za 4,20 zł?
Zdaniem analityków BZ WBK, nadchodzący tydzień zapowiada się bardzo ciekawie. "Opublikowane zostaną wstępne dane wskazujące zmiany poziomu aktywności gospodarczej w Chinach, Niemczech i całej strefie euro, które dadzą wskazówkę nt. tempa wzrostu PKB w III kw. w tych krajach. Im bliżej końca tygodnia, tym bardziej inwestorzy będą wyczekiwać na sygnały z USA, gdzie w czwartek rozpoczyna się konferencja w Jackson Hole, a w piątek - dniu publikacji drugiego szacunku danych o PKB za II kw. w USA - przemawiać będzie Ben Bernanke. W tym tygodniu, nasilać mogą się oczekiwania na sugestię rozpoczęcia przez Fed QE3.
Biorąc jednak pod uwagę obecną dynamikę rynku i duże wahania notowań, to trudno spodziewać się trwałej poprawy nastrojów, a niepewność wciąż będzie dominować. Oprócz publikacji danych oraz wyczekiwania na słowa szefa Fed w Jackson Hole, rynek wciąż będzie pod wpływem dyskusji nad kryzysem zadłużeniowym w Europie. Globalne uwarunkowania nie będą raczej sprzyjały umocnieniu złotego, który pozostanie pod wpływem poziomu awersji do ryzyka. Kluczowe poziomy dla kursu EURPLN to 4,15 i 4,20. Również krajowy rynek długu będzie naszym zdaniem głównie pod wpływem wydarzeń zagranicznych" - napisano w porannym komentarzu.
"Zachowanie krajowego rynku długu będzie dziś w dużej mierze uzależnione od nastrojów na światowych rynkach finansowych. Jeśli te się nie poprawią, istnieje ryzyko, że rentowności obligacji mogą wrosnąć. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza wzmacnia fakt, że przy obecnych, najniższych w tym roku poziomach rentowności, może pojawić się chęć realizacji zysków przez inwestorów" - napisano w komentarzu BPH. Elżbieta Chojna-Duch, członek RPP, powiedziała, że Rada po swoim roboczym posiedzeniu, 23 sierpnia może wydać komunikat uspokajający rynki.
pap, ps