Metro bierze kredyt na 320 milionów. Na wagony

Dodano:
(fot. Andrzej Barabasz)
Zakup nowych pociągów dla warszawskiego metra zostanie w 30 proc. (320 mln zł) sfinansowany z kredytu, jaki miejskiej spółce udzielił Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Umowę w tej sprawie podpisano w stołecznym ratuszu.

 

Uchwalona przez Radę Warszawy w lipcu 2009 r. strategia zrównoważonego rozwoju systemu transportowego Warszawy do 2015 r. zakłada m.in. stopniowe ograniczanie ruchu samochodów w strefie śródmiejskiej i uprzywilejowanie transportu publicznego, m.in. poprzez wytyczanie tzw. buspasów. Dokument przewiduje także wprowadzenie opłat za wjazd do centrum miasta.

Kredyt dla warszawskiego metra to efekt funkcjonowania wieloletniego porozumienia (do 2027 r.) na świadczenie usług transportowych, które miasto podpisało ze spółką Metro Warszawskie. Dzięki takim umowom miejskie spółki transportowe (także Tramwaje Warszawskie i Miejskie Zakłady Autobusowe) mają możliwość zaciągania kredytów na zakup nowego taboru, nie obciążając bezpośrednio budżetu miasta.

Władze obiecują: metro na jesieni 2013 r.

Wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz obiecał, że II linia metra będzie gotowa w październiku 2013 r. W czasie kampanii wyborczej w 2006 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO (wybrana w 2006 i 2010 r. prezydentem stolicy) obiecywała, że warszawiacy będą jeździć II linią w 2011 r. Jednak umowę na projekt i budowę centralnego odcinka II linii metra ratusz podpisał z włosko-turecko-polskim konsorcjum Astaldi, Gulermak i PBDiM Mińsk Mazowiecki w październiku 2009 r. Odcinek ten ma mieć siedem stacji na odcinku długości 6,1 km i połączyć lewo i prawobrzeżną Warszawę. Koszt inwestycji to ponad 4 mld zł.

Budowa centralnego odcinka i prace projektowe całej II linii metra, a  także zakup 20 z 35 pociągów, które mają ją obsługiwać (dziś metro ma  40 pociągów), będą dofinansowane ze środków Unii Europejskiej w kwocie 2,9 mld zł.

Wagony za ponad miliard

Umowę na dostawę nowych wagonów kolejki Metro Warszawskie podpisało na początku lutego z konsorcjum Siemensa i Newagu. Pierwsze składy Inspiro mają trafić do stolicy w czwartym kwartale 2012 r., a ostatnie -  rok później. Wartość umowy to 1 mld 69 mln zł netto. 20 nowych składów ma obsługiwać II linię podziemnej kolejki, a pozostałe - pierwszą, istniejącą, co jest związane z planowanym zwiększeniem częstotliwości kursowania pociągów i zmniejszenia dozwolonej odległości między nimi. Według zapowiedzi spółki, stanie się to jednak najwcześniej na przełomie 2011 i 2012 r.

Nowe pociągi będą różnić się od tych, które jeżdżą obecnie. Będą jednoprzestrzenne (nie trzeba będzie wysiadać z pociągu, by przejść do  innego wagonu), wyposażone w wewnętrzny monitoring, w przyciski umożliwiające otwieranie drzwi przez pasażera, system wizyjnej i  głosowej łączności z maszynistą, wysuwane platformy dla wózków inwalidzkich. W każdym pociągu będzie 230 miejsc siedzących, a w sumie ma zmieścić się w nim ponad 1400 osób, czyli ok. 200 więcej niż w  używanych obecnie.

Będą rzadziej przeglądane

Pociągi Inspiro będą mogły też być poddawane obowiązkowym przeglądom technicznym znacznie rzadziej niż jeżdżące obecnie. Rosyjskie wagony muszą być kontrolowane co 20 godzin, a pociągi Alstomu - co 14 dni. W  przypadku pociągów Siemensa przeglądy mają odbywać się co 32 tys. km, czyli w przypadku I linii metra - co 3 miesiące. Nowy tabor podziemnej kolejki ma też spełniać wysokie standardy dotyczące ochrony środowiska.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...