Premier Czech: niech UE stawia na konkurencyjność, a nie na rolników

Dodano:
Czechy chcą obniżenia wydatków na Wspólną Politykę Rolną w latach 2014-2020 (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Premier Czech Petr Neczas oświadczył, że Praga opowiada się za obniżeniem wydatków na Wspólną Politykę Rolną w planowanym na lata 2014-2020 nowym budżecie Unii Europejskiej. Zdaniem szefa czeskiego rządu pieniądze powinno się przeznaczyć na uczynienie unijnej gospodarki bardziej konkurencyjną, a nie na konserwowanie obecnego stanu.

- Europa stopniowo zostaje w tyle za pozostałymi graczami gospodarczymi i jeśli nie skierujemy budżetu w tę stronę, ta przepaść będzie się powiększać - przekonywał czeski premier. - Z punktu widzenia rozwoju długoterminowego musimy przede wszystkim nastawić się na wzrost konkurencyjności - dodał. Neczas ocenił jednocześnie, że środki przeznaczone na wsparcie dla rolnictwa jedynie "pozwalają zachować status quo". Zwrócił przy tym uwagę, że państwa, w których obecny kryzys jest najbardziej odczuwalny, przyjmują najwięcej unijnych dotacji dla rolnictwa. Według Neczasa budżetu UE nie należy ani obniżać, ani podwyższać. - Wsparcie dla konkurencyjności powinno stać się perspektywą, z której należałoby patrzeć na budżet. Sens mają jedynie takie wydatki, które ją wesprą - zaznaczył.

Podobne stanowisko reprezentuje czeski minister finansów Miroslav Kalousek - jego zdaniem wydatki na Wspólną Politykę Rolną powinny ulec obniżeniu. Kalousek twierdzi też, że dla Czech najważniejsza jest polityka spójności UE. - Dlatego też za negatywny uznajemy fakt, że Komisja Europejska proponuje zmniejszenie środków na politykę spójności - podkreślił. Dodał, że z tego powodu Czechy są za utrzymaniem dotychczasowego systemu w polityce spójności.

14 listopada w Brukseli spotykają się ministrowie rolnictwa "27". Ich rozmowy dotyczą m.in. reformy unijnej polityki rolnej po 2013 roku.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...