Francja uspokaja agencje ratingowe. "Fakty mówią same za siebie"
- Sądzę, że naprawdę bardzo silnie wzmocniliśmy euro - powiedziała Pecresse rano we francuskiej telewizji iTele, reagując na przyjęte kilka godzin wcześniej porozumienie w sprawie ratowania eurolandu. Jej zdaniem, w wyniku tej umowy w eurogrupie "pojawi się realna solidarność, ponieważ EBC (Europejski Bank Centralny) będzie jej potężnym narzędziem, bo potwierdziliśmy wolę wszystkich państw zmierzania w stronę dyscypliny budżetowej, w stronę "złotej reguły" (zasady równowagi budżetowej), odbudowy finansów publicznych.
Wszystko o szczycie Unii na Wprost.pl
Szczyt - Fakty
Nowego traktatu nie będzie. Londyn zablokował zmiany
I po szczycie. Nowy pakt fiskalny w marcu. Może
MFW dostanie 200 mld euro na ratowanie eurolandu
Ile głosów potrzeba do przyjęcia zmian? Kopacz odmawia odpowiedzi
SLD: dlaczego Tusk nic nam nie mówi?
Ziobryści: potrzebna Rada Bezpieczeństwa NarodowegoWęgry będą wspierać integrację eurolandu
Szczyt - Opinie
"Niech Tusk przyzna: zawsze będziemy zarabiać mniej niż Niemcy"
"Tusk powinien uczyć się dyplomacji od Camerona""Polska będzie płacić, żeby ratować bogatszych od siebie"
"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"
Wielka Brytania: nie będziemy izolowani, nie będzie dwóch prędkości
Rostowski: szczyt UE to porażka
Tusk o szycie UE: krok do przodu, ale do entuzjazmu daleko
"Europa jest w tyle. Już nie jest wzorem dla świata"Waszczykowski: nasza gotowość na euro to mrzonka
"Rząd nie straszy Polaków. Stawiamy sprawy uczciwie"Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami
Merkel zadowolona ze szczytu. Sarkozy liczył na więcej
Prezes EBC: wynik szczytu? Bardzo dobryWielka Brytania: weto Camerona to izolacja Londynu
Grupiński: weto Londynu to problem całej Europy"Polska słusznie chce przyjąć nowe zasady dyscypliny finansowej"
Francja uspokaja agencje ratingowe. "Fakty mówią same za siebie""Rola Europejskiego Banku Centralnego jest kluczowa w kryzysie"
- Fakty mówią same za siebie. Mam nadzieję, że tak właśnie przyjmą to wszyscy obserwatorzy strefy euro - oświadczyła w odpowiedzi na pytanie dotyczące groźby obniżenia obecnej noty rynkowej Francji - potrójnego "A" - przez agencje ratingowe.
Pecresse odniosła się też do faktu, że niektóre państwa, w tym Wielka Brytania, zdecydowały się nie podpisywać brukselskiej umowy. "Lepiej było zawrzeć porozumienie w "17" (siedemnastce), niż szukać go w "27" (dwudziestce siódemce), co mogłoby się okazać nierealne" - dodała.
Od blisko dwóch miesięcy agencje ratingowe - najpierw Moody's, a potem Standard and Poor's - naciskają na Francję, grożąc jej utratą najwyższego ratingu AAA. W połowie października Moody's ostrzegł Francję, że w ciągu trzech miesięcy może obniżyć jej rating - najwyższy możliwy, czyli potrójne A.
eb, pap