Monti: źle się stało, że Włochom spadł rating. Ale nie odegram się na agencjach
Silvio nie kosztował ani pensa
Montiemu, który przebywa w Londynie z oficjalną wizytą i w środę przed południem został przyjęty przez premiera Davida Camerona, stawiano agresywne pytania o to, dlaczego brytyjski podatnik za pośrednictwem zwiększonego wkładu Wielkiej Brytanii do MFW ma płacić za ekscesy Silvio Berlusconiego. Monti odparł, że "o ile mu wiadomo, Włochy nie kosztowały brytyjskiego podatnika ani pensa". W środę brytyjski minister finansów George Osborne potwierdził, że brytyjski wkład do MFW wzrośnie powyżej 40 mld funtów, co będzie wymagać debaty w Izbie Gmin.
Premiera wita protest
Przed budynkiem LSE Montiego powitał pokojowy protest grupy studentów. Protestowano przeciwko temu, że kieruje on rządem technokratów i nie ma demokratycznego mandatu, wyrażano niezadowolenie z powodu podjętych przez jego rząd cięć w kwocie 33 mld euro i oskarżano go o to, że dba o interesy bankierów, a nie ludzi pracy.
Na wspólnej konferencji prasowej Monti i Cameron mówili o pobudzeniu konkurencyjności i wzrostu gospodarczego eurostrefy. Cameron wskazał na pilną potrzebę skompletowania wspólnego rynku usług. Korzyści stąd wynikające wycenił na 140 mld euro.pap, ps
pap, ps