"W PGNiG brakuje pieniędzy? Nic mi o tym nie wiadomo"

Dodano:
Mikołaj Budzanowski (fot. PAP/Radek Pietruszka)
- Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo realizuje wszystkie zaplanowane działania, nic mi nie wiadomo, żeby spółce brakowało środków na inwestycje - oświadczył minister skarbu Mikołaj Budzanowski.
- Nic mi o tym nie wiadomo, żeby spółce brakowało gotówki zarówno na wydobycie gazu konwencjonalnego, jak i również łupkowego -  powiedział w Sejmie dziennikarzom Budzanowski. Dodał, że już za dwa tygodnie ruszają odwierty PGNiG w poszukiwaniu gazu łupkowego, kolejne - w rejonie Lubocina na Pomorzu - ruszają za  miesiąc. - Wszystkie inwestycje są realizowane i będą zamknięte częściowo już w tym roku - dodał minister.

Budzanowski wyraził też przekonanie, że dojdzie do ostatecznego porozumienia między Urzędem Regulacji Energetyki a PGNiG w kwestii taryf na gaz. - Skarb państwa nie pośredniczy w tych rozmowach. To jest bezpośrednia relacja między PGNiG i URE. Natomiast trzeba znaleźć złoty środek między tym, ile faktycznie PGNiG wydaje na pozyskanie gazu z  importu i za jaką cenę ten gaz będzie oferowany dla polskich odbiorców -  powiedział Budzanowski.

PGNiG znalazła już gaz niekonwencjonalny w okolicach Lubocina. Spółka planuje przeznaczyć w 2012 r. na poszukiwania gazu łupkowego 200 mln zł. Pod koniec stycznia wiceprezes PGNiG Marek Karabuła informował, że  kwota ta może zostać zwiększona, ale decyzja o tym będzie zależeć od  zatwierdzenia przez URE nowej taryfy na gaz. Postępowanie w sprawie taryf PGNiG na 2012 r. trwa od końca października ub.r.. Prezes URE kilkakrotnie wzywał spółkę do  skorygowania postulowanego wzrostu ceny gazu, ostatnio pod koniec lutego.

ja, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...