Europoseł PO: gaz łupkowy jest przyjazny polskiemu środowisku
Jako sprawozdawca Parlamentu Europejskiego Sonik przygotował raport o gazie łupkowym. Jak pokreślił, debatę nad nim 25 kwietnia zacznie Komisja ds. Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego, natomiast tuż przed lub po wakacjach spodziewane jest zajęcie stanowiska przez cały PE.
- W przypadku krajów takich jak Polska, gaz jest bardziej przyjazny dla środowiska, więc wpisuje się strategię UE, a stanowisko to podziela komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu Connie Hedegaard - zaznaczył Sonik i dodał, że co prawda jego raport nie ma znaczenia legislacyjnego, będzie natomiast ważnym głosem przy dalszych działaniach przy wydobywaniu gazu łupkowego. - Debata o tym gazie opiera się na mitach, opiniach, lękach. Dlatego naszym obowiązkiem jest zbadanie wszystkich za i przeciw i przyjęcie stanowiska - podkreślił Sonik.
"Atakującym wydobycie gazu z łupków zabrakło paliwa"
W ocenie eurodeputowanego, w PE opadły już emocje wokół gazu łupkowego, atakującym jego wydobycie zabrakło "paliwa", a żaden ekspert nie potwierdził możliwości zatruwania czy zanieczyszczenia wody w czasie wierceń i szczelinowania, czyli wypychania gazu płynem.
- Z tego, co teraz wiemy, odwierty nie stanowią zagrożenia przy respektowaniu wszystkich obowiązujących norm - dodał Sonik. Jak wyliczał, wieże wiertnicze znikają po kilku miesiącach, zostają tylko głowice eksploatacyjne, pewną uciążliwością jest wzmożony ruch ciężarówek przez kilka miesięcy, dlatego ważny jest dialog z społecznością lokalną. "To kwestia umowy społecznej i odpowiedzialności firm oraz nadzoru stosownych organów. Przy tych założeniach postuluję, że można pozyskiwać gaz łupkowy" - stwierdził europoseł.
"Stanowisko UE zależeć będzie od stanowiska Parlamentu Europejskiego"
Z kolei europoseł SLD Bogusław Liberadzki podkreślił, że stanowisko UE w dużej mierze będzie zależeć od stanowiska PE. - Źródło sukcesu w Brukseli zależy od znalezienia koalicji większościowej. Na podstawie tego raportu będziemy się starać ją znaleźć - powiedział.
Inspektor ds. Substancji Chemicznych Jerzy Majka wskazał, że w jego opinii przy wydobyciu gazu łupkowego najważniejsze są odzyskiwanie i utylizacja płynu do szczelinowania. Podkreślił, że niedopuszczalne jest, by władze informacje o stosowanych substancjach dostawały nieobowiązkowo. - Na podstawie prawa, głównie unijnego, jesteśmy w stanie dowiedzieć się, co tam jest, ile, czy jest to zarejestrowane zgodnie z przepisami, czy są scenariusze narażenia – zapewniał Majka, odnosząc się do kwestii składników płynu do szczelinowania.
Raport Sonika stwierdza, że każdy kraj ma prawo do wydobywania gazu łupkowego, a obecne przepisy UE o wydobyciu kopalin są wystarczające, by zapewnić bezpieczeństwo ludziom i środowisku przy wydobyciu tego gazu.sjk, PAP