Sawicki o aferze jajecznej: dobrze, że CBA interweniowało
Dodał, że od sześciu miesięcy docierały do niego w tej sprawie sygnały od inspekcji weterynaryjnej, która przekazała odpowiednim organom, żeby zajęły się tą kwestią. - Prokuratura mało skutecznie zajmowała się tą sprawą, więc cieszę się, że CBA zajęło się tym i są aresztowania - powiedział.
Minister podkreślił, że w Polsce jest ponad 30 tys. przedsiębiorstw zajmujących się produkcją żywności. Jego zdaniem, w tak dużym środowisku oszuści mogą się trafić, choć, jak zaznaczył, nie powinni. - Wierzę, że CBA tych oszustów z rynku zdejmie - dodał.
Agenci CBA weszli do placówki sanepidu i inspektoratu weterynaryjnego w Kaliszu i Nisku, w związku z nielegalną produkcją i obrotem szkodliwym dla zdrowia proszkiem jajecznym. Biuro działa na polecenie prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim. W marcu zabezpieczono ponad 26 ton szkodliwego dla zdrowia suszu jajecznego. Kaliska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie, ustaliła, że nielegalny susz wytwarzało pod Kaliszem dwóch przedsiębiorców. W tej sprawie aresztowano 56-letniego mieszkańca tego miasta, który miał produkować susz od kilku lat.
Susz jajeczny - sproszkowane jajka lub same żółtka bądź białka - wykorzystywany jest w produkcji m.in. makaronów, lodów, wędlin, pasztetów. Stosowany jest także w cukiernictwie i garmażerce oraz wszędzie tam, gdzie zastępuje jajka.
is, PAP