Grad: mówiłem Grabarczykowi o kłopotach spółki budującej A2
Dodano:
Informacja krążąca w rządzie głosi, że budująca autostradę A2 spółka DSS nie płaci podwykonawcom. O kłopotach finansowych konsorcjum były minister skarbu Aleksander Grad informował byłego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka - dowiedziało się RMF FM.
Jesienią 2011 r. Ministerstwo Skarbu dowiedziało się, że DSS nie płaci swoich zobowiązań. Chodziło o 70 mln zł za zakup kopalni w Złotoryi. Ówczesny minister Aleksander Grad oświadczył, że informował o tym ministra Cezarego Grabarczyka. - Ja napisałem rzetelnie w informacji, że firma DSS nie wywiązuje się ze zobowiązania dotyczącego płatności za Złotoryję - powiedział w rozmowie z RMF FM Aleksander Grad.
Co innego twierdzi Grabarczyk. - Pamiętam, że otrzymałem informacje z Ministerstwa Skarbu o tym, że DSS nabył kopalnię - tłumaczy były minister infrastruktury. Do transakcji jednak nie doszło. W październiku 2011 r. problemy finansowe DSS były już dobrze znane. Rząd ostrzeżenia jednak zignorował. Ministerstwo Infrastruktury nie widziało problemu, że spółka budująca autostradę A2 chyli się ku upadkowi. DSS nie jest już odpowiedzialna za budowę A2
Firma DSS była odpowiedzialna za budowę odcinka C autostrady A2 między Łodzią a Warszawą. Kiedy przestała płacić podwykonawcom, jej obowiązki przejęła firma tworząca z nią konsorcjum, czyli Bogl & Krysl. Pod koniec lutego 2011 r. do sądu w Wałbrzychu trafił wniosek o upadłość DSS. Tylko jednemu podwykonawcy firma jest winna ponad 4 miliony złotych.
Co innego twierdzi Grabarczyk. - Pamiętam, że otrzymałem informacje z Ministerstwa Skarbu o tym, że DSS nabył kopalnię - tłumaczy były minister infrastruktury. Do transakcji jednak nie doszło. W październiku 2011 r. problemy finansowe DSS były już dobrze znane. Rząd ostrzeżenia jednak zignorował. Ministerstwo Infrastruktury nie widziało problemu, że spółka budująca autostradę A2 chyli się ku upadkowi. DSS nie jest już odpowiedzialna za budowę A2
Firma DSS była odpowiedzialna za budowę odcinka C autostrady A2 między Łodzią a Warszawą. Kiedy przestała płacić podwykonawcom, jej obowiązki przejęła firma tworząca z nią konsorcjum, czyli Bogl & Krysl. Pod koniec lutego 2011 r. do sądu w Wałbrzychu trafił wniosek o upadłość DSS. Tylko jednemu podwykonawcy firma jest winna ponad 4 miliony złotych.
sjk, rmf24.pl