Francja: musimy dalej ciąć, ale potrzebujemy... oszczędności
Nowy socjalistyczny prezydent Francji Francois Hollande deklaruje zamiar zrealizowania wyznaczonych jego krajowi przez Unię Europejską celów budżetowych, jakimi są deficyt na poziomie 4,5 proc. PKB w roku bieżącym i 3 proc. w roku 2013. Jednak zdaniem Trybunału, będzie to nierealne, jeśli w bieżącym roku nie zaoszczędzi się dodatkowo od 6 do 10 mld euro, a w roku 2013 - 33 mld euro. Ta ostatnia kwota odpowiada 3,3 proc. całości wydatków państwa.
- Rok 2013 to rok kluczowy. Zrównoważenie budżetu będzie bardzo trudne, znacznie trudniejsze niż się spodziewano z powodu pogorszenia się sytuacji gospodarczej. Będzie wymagało bezprecedensowych cięć w wydatkach publicznych, jak też zwiększenia opodatkowania - powiedział na konferencji prasowej szef Trybunału Obrachunkowego Didier Migaud.
- Jeśli rząd chce zapewnić sobie jakieś pole manewru w polityce płacowej, musi zmniejszyć liczbę pracowników sektora publicznego - dodał Migaud.
sjk, PAP