Państwo chce "niesłychanie wysokiego" poziomu kontroli nad łupkami

Dodano:
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Rząd stoi przed wyborem modelu eksploatacji gazu łupkowego; dobry model to taki, który gwarantuje kontrolę państwa nad wydobyciem - uważa Główny Geolog Kraju, wiceminister środowiska Piotr Woźniak.
- Jesteśmy przed wyborem dobrego modelu. Dobry model to taki, który obowiązuje w trzech krajach europejskich; w tych trzech, które naprawdę na dużą skalę wydobywają ropę i gaz: w Danii, Holandii i Norwegii. Tam obowiązuje model partycypacyjny; państwo jest obecne na każdej koncesji z udziałami, na każdej literalnie i jest pełnoprawnym koncesjonariuszem - mówił Woźniak w radiu Tok FM.

Wiceminister środowiska wyjaśniał, że w krajach tych normą jest wysoki procent udziału państwowych spółek w koncesjach. Argumentował też, że partycypacja państwa w koncesji wydobywczej zapewnia "racjonalne gospodarowanie złożem" i gwarantuje, że "nic nie zostanie zmarnowane ani opóźnione, czy przyspieszone w sposób, który urąga zasadom geologii i wiertnictwa".

W ten sposób Woźniak odniósł się do informacji "Dziennika Gazety Prawnej", który dotarł do szczegółów projektu ustawy o wydobywaniu i opodatkowaniu węglowodorów, przygotowywanej przez rząd. Według "DGP" regulacja wprowadzi niespotykane dotąd w Polsce rozwiązanie - obowiązek dzielenia się z państwem udziałami w koncesjach. Skarb Państwa ma być znaczącym uczestnikiem wszystkich licencji - ma mieć do 40 proc. udziałów w każdej z nich. Projekt zakłada też wprowadzenie podatku od wydobycia, który – według gazety – może wynieść 40 proc.

Wiceminister środowiska przekonywał, że "kiedy państwo partycypuje w koncesji ma bezpośredni dostęp do wszystkich informacji, wszystkich zamierzeń i planów spółek na koncesjach wydobywczych i bierze w nich udział". - Wtedy stopień kontroli jest niesłychanie wysoki; jest też podział ryzyk i jest, bardzo pożyteczne zresztą, współdecydowanie - tłumaczył Woźniak. Dodał, że ze względu na wysokie ryzyko finansowe wierceń pożądana jest współpraca kilku firm w ramach jednej koncesji.

- Kilka firm optuje za dzieleniem koncesji, jednak w obecnym prawie polskim oczywiście podział koncesji jest niemożliwy - powiedział wiceminister. Zaznaczył jednak, że współpraca przy eksploatacji złóż nie jest wykluczona. - Firmy mogą np. związać spółkę i wtedy spółka jest koncesjonariuszem, a one udziałowcami - wyjaśnił.

Na początku czerwca Ministerstwo Środowiska poinformowało, że do końca bieżącego roku rozpocznie się 41 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego. W rozpoznaniu zasobów tego surowca zaangażuje się pięć polskich firm: PGNiG, KGHM, PGE, Tauron i Enea, które podpisały umowę o współpracy. Z poszukiwania gazu z łupków w Polsce wycofuje się natomiast ExxonMobil. Największy amerykański koncern paliwowy uznał, że zasoby surowca są niewystarczające, by jego wydobycie było opłacalne.

zew, PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...