Grecki Kościół nie płaci podatków? "Wydajemy pieniądze na wiernych"
Dodano:
Grecki metropolita Athanasios odpierał zarzuty, że Kościół prawosławny w tym kraju nie płaci podatków; zapewnił, że Kościół przeznacza dochody na rzecz wiernych i że odbywa się to w przejrzysty sposób.
- Kościół w Grecji płaci podatki, jakie każda instytucja zgodnie z prawem powinna płacić - mówił metropolita, pytany na spotkaniu w Komisji Europejskiej, czy Kościół poniesie solidarnie część ciężarów, z jakimi boryka się pogrążona w kryzysie Grecja. Metropolita Athanasios kieruje przedstawicielstwem Greckiego Kościoła Prawosławnego przy UE.
Kościół izoluje się od potrzebujących?
- Każdy dochód Kościoła idzie do ludzi - podkreślił duchowny, zapewniając, że Kościół może przedstawić publicznie świadczące o tym dokumenty i że w tej dziedzinie panuje przejrzystość. Metropolita przyznał, że Kościół nie płaci podatków od miejsc kultu, które - jak powiedział - należą do wiernych.
Kościół w Grecji, konstytucyjnie nieoddzielony od państwa, będący drugim co do wielkości (po państwie) posiadaczem ziemi, uchodzi za bardzo zamożny. Kiedy w kraju wybuchł kryzys gospodarczy, był krytykowany za to, że nie czyni wszystkiego, co mogłoby pomóc państwu w przezwyciężeniu kłopotów. Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, zwierzchnik duchowny prawosławnych na świecie wzywał w zeszłym roku Kościół w Grecji, by nie izolował się od państwa w potrzebie.
Kościoły zwolnione z wyższych podatków
Gdy w zeszłym roku Kościół prawosławny i klasztory w Grecji zostały zwolnione z płacenia podwyższonego wówczas podatku od nieruchomości, wywołało to nową dyskusję na temat zadań, jakie powinien wziąć na siebie Kościół w przełamywaniu deficytu publicznego państwa.
Metropolita Athanasios uczestniczył w Brukseli w spotkaniu ponad 20 przywódców religijnych z Europy z szefami KE, Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego: Jose Manuelem Barroso i Hermanem Van Rompuyem. Temat spotkania z przedstawicielami chrześcijaństwa, islamu, judaizmu, hinduizmu i bahaizmu brzmiał: "Solidarność międzypokoleniowa w społeczeństwach europejskich".
ja, PAP
Kościół izoluje się od potrzebujących?
- Każdy dochód Kościoła idzie do ludzi - podkreślił duchowny, zapewniając, że Kościół może przedstawić publicznie świadczące o tym dokumenty i że w tej dziedzinie panuje przejrzystość. Metropolita przyznał, że Kościół nie płaci podatków od miejsc kultu, które - jak powiedział - należą do wiernych.
Kościół w Grecji, konstytucyjnie nieoddzielony od państwa, będący drugim co do wielkości (po państwie) posiadaczem ziemi, uchodzi za bardzo zamożny. Kiedy w kraju wybuchł kryzys gospodarczy, był krytykowany za to, że nie czyni wszystkiego, co mogłoby pomóc państwu w przezwyciężeniu kłopotów. Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, zwierzchnik duchowny prawosławnych na świecie wzywał w zeszłym roku Kościół w Grecji, by nie izolował się od państwa w potrzebie.
Kościoły zwolnione z wyższych podatków
Gdy w zeszłym roku Kościół prawosławny i klasztory w Grecji zostały zwolnione z płacenia podwyższonego wówczas podatku od nieruchomości, wywołało to nową dyskusję na temat zadań, jakie powinien wziąć na siebie Kościół w przełamywaniu deficytu publicznego państwa.
Metropolita Athanasios uczestniczył w Brukseli w spotkaniu ponad 20 przywódców religijnych z Europy z szefami KE, Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego: Jose Manuelem Barroso i Hermanem Van Rompuyem. Temat spotkania z przedstawicielami chrześcijaństwa, islamu, judaizmu, hinduizmu i bahaizmu brzmiał: "Solidarność międzypokoleniowa w społeczeństwach europejskich".
ja, PAP