Pawlak: emerytury górnicze? Nie nadinterpretujmy słów premiera
Minister przypomniał, że obecnie prawo przejścia na emeryturę po przepracowaniu pełnych 25 lat przysługuje jedynie górnikom zatrudnionym przez cały ten czas na dole kopalń. Jego zdaniem zapowiedzi w exposé premiera Donalda Tuska nie należy interpretować jako chęć ograniczenia tych uprawnień. Premier mówił w ubiegłorocznym exposé o utrzymaniu uprawnień emerytalnych dla osób zatrudnionych wyłącznie bezpośrednio przy wydobyciu.
- Nie ma żadnego formalnego projektu, natomiast zapowiedź pana premiera w exposé była jasna, to znaczy, że emerytury dla górników pracujących pod ziemią nie będą zmienione - powiedział Pawlak. Pytany o możliwość ograniczenia uprawnień do górników pracujących przy wydobyciu (zamiast wszystkich górników dołowych) wicepremier wskazał, że „nie należy robić twórczych rozwinięć myśli pana premiera, tylko brać je wprost”.
"Górnictwo ma bardzo ważną rolę w Polsce"
- Formalnie i faktycznie w tej chwili nie ma żadnych propozycji, poza zapowiedzią, która była w exposé co do kierunku - powiedział wicepremier, według którego nie ma obecnie nawet założeń zmian dotyczących tej problematyki.
Ocenił, że mówienie o ograniczeniu uprawień wyłącznie do grupy pracującej „przy wydobyciu” to jedynie niepoparte konkretami domniemania i nieuprawniona interpretacja wypowiedzi premiera z exposé. - Myślę, że dotychczasowe doświadczenia pokazują, że górnictwo ma bardzo ważną rolę w budowaniu niezależności energetycznej Polski. Powinniśmy dbać o to, żeby tutaj jakieś względy ambicjonalne czy symboliczne nie przeważały nad zdrowym rozsądkiem. W tym zakresie Śląsk, górnictwo i węgiel decydują o tym, że Polska jest niezależna energetycznie - mówił Pawlak.
- Wydaje mi się, że byłoby to bardzo nierozsądne, gdyby ktokolwiek próbował w takim kierunku rozwijać myśli pana premiera, żeby jeszcze dokuczać górnikom w jakiś interpretacyjny sposób - podsumował minister gospodarki.
"Zmiany w emeryturach górniczych to kwestia miesięcy"
Podczas exposé w Sejmie 18 listopada ubiegłego roku premier Donald Tusk powiedział: - Jeśli chodzi o uprzywilejowane warunki przechodzenia na emeryturę w górnictwie, będziemy proponowali utrzymanie tych przywilejów wyłącznie dla tych, którzy pracują bezpośrednio przy wydobyciu. Oni dziś dysponują specyficznymi, im precyzyjnie dedykowanymi przywilejami i te powinny być zachowane – oświadczył szef rządu.
Na początku czerwca tego roku wiceminister pracy Marek Bucior poinformował, że przygotowanie projektu zmian w emeryturach górniczych to kwestia kilku miesięcy. - Obecnie trwają prace wewnętrzne w ministerstwie. To kwestia kilku miesięcy prac, ponieważ trzeba przeprowadzić szereg analiz - powiedział wówczas Bucior, nie podając jednak żadnych szczegółów dotyczących zmian.
ja, PAP