Mateusz Szczurek: Pojawia się miejsce do umocnienia złotego
Szczyt grupy euro pozostawił wiele pytań. Ciągle nie wiemy, jak zostanie skonstruowany i z jakim odzewem banków spotka się program restrukturyzacji zadłużenia Grecji. Rynkowe znaczenie restrukturyzacji EFSF okaże się trwałe jedynie w przypadku włączenia do tego mechanizmu Europejskiego Banku Centralnego bądź uczestników spoza strefy euro. Dokapitalizowanie zaś banków europejskich jest z pewnością receptą na ograniczenie akcji kredytowej w Europie.
Obniżki stóp procentowych w strefie euro, spowolnienie gospodarcze, kapitałowe i płynnościowe ograniczenia udzielania kredytów zwiększać będą popyt na krótkoterminowe instrumenty skarbowe w krajach o rozsądnej wypłacalności.
Trudno jednak w najbliższym czasie przełożyć ten mechanizm także na polskie papiery skarbowe. Bieżące dane gospodarcze są ciągle niezłe. Także przyszłotygodniowy wskaźnik PMI (opisuje aktywność gospodarczą) nie powinien przynieść niemiłych niespodzianek. Przy utrzymującym się optymizmie i wzroście wartości euro wobec dolara, a także w związku z rosnącymi złotowymi stopami procentowymi pojawia się miejsce do umocnienia złotego poniżej 4,30 zł za euro w najbliższym czasie.