Celnicy i taksówkarze w awangardzie protestów
Dodano:
Celnicy zapowiadają na dzisiaj marsz w „kolumnie milczenia” pod kancelarię premiera. Wczoraj ulice Krakowa i Warszawy blokowali taksówkarze. To preludium do zmasowanych akcji protestacyjnych, jakie związki zawodowe szykują na EURO 2012, a o których „Bloomberg Businessweek Polska” pisał na początku kwietnia.
Marsz pod kancelarię premiera jest częścią akcji protestacyjnej celników, która trwa od 12 kwietnia i polegała dotychczas na przypinaniu do mundurów czarnych wstążek. W 'kolumnie milczenia' ma przejść kilkaset osób. Przyniosą list podpisany ? jak zapewnia Sławomir Siwy ze Związku Zawodowego Celnicy PL ? przez większość z 15 tys. funkcjonariuszy. Protestujący domagają się w nim włączenia ich do systemu uprawnień emerytalnych przysługujących pozostałym funkcjonariuszom służb mundurowych. Powołują się przy tym na porozumienie z rządem z listopada 1998 r. ? O dalszych działaniach będziemy informować na bieżąco ? dodał Siwy.
O dalszych planach celników już na początku kwietnia Sławomir Siwy poinformował dziennikarza 'Bloomberg Businessweek Polska'. Ostrzegł, że celnicy szykują akcję protestacyjną w czasie EURO 2012. ? Jesteśmy w stanie sparaliżować przejścia graniczne z Ukrainą Rosją i Białorusią, na lotniskach oraz w portach morskich ? powiedział nam wtedy ('BBWP' nr 7/2012; czytaj też na Businesstoday.pl). Ponieważ regulamin służby celnej zabrania funkcjonariuszom strajkowania, będą brać zaległe urlopy i zwolnienia lekarskie.
Do czerwcowej zawieruchy szykują się także taksówkarze w całej Polsce. Powodem jest projekt deregulacji zawodów, który dotyczy także zawodu taksówkarza. Wczoraj złożyli w urzędzie wojewódzkim petycję do premiera Donalda Tuska, w której deregulację nazywają 'nieudolną próbą zmniejszenia bezrobocia w Polsce oraz pozyskania kolosalnych kwot z tytułu podatków zawartych w paliwach'.
W poniedziałkowym proteście w Krakowie uczestniczyło blisko 500 kierowców ze wszystkich miejskich korporacji. Jednocześnie odbywała się pikieta taksówkarzy w Warszawie. Zapewne woleliby przed czerwcem otrzymać od rządu jakieś obietnice spełnienia ich żądań, bo EURO 2012 to przecież dla nich czas żniw.
O dalszych planach celników już na początku kwietnia Sławomir Siwy poinformował dziennikarza 'Bloomberg Businessweek Polska'. Ostrzegł, że celnicy szykują akcję protestacyjną w czasie EURO 2012. ? Jesteśmy w stanie sparaliżować przejścia graniczne z Ukrainą Rosją i Białorusią, na lotniskach oraz w portach morskich ? powiedział nam wtedy ('BBWP' nr 7/2012; czytaj też na Businesstoday.pl). Ponieważ regulamin służby celnej zabrania funkcjonariuszom strajkowania, będą brać zaległe urlopy i zwolnienia lekarskie.
Do czerwcowej zawieruchy szykują się także taksówkarze w całej Polsce. Powodem jest projekt deregulacji zawodów, który dotyczy także zawodu taksówkarza. Wczoraj złożyli w urzędzie wojewódzkim petycję do premiera Donalda Tuska, w której deregulację nazywają 'nieudolną próbą zmniejszenia bezrobocia w Polsce oraz pozyskania kolosalnych kwot z tytułu podatków zawartych w paliwach'.
W poniedziałkowym proteście w Krakowie uczestniczyło blisko 500 kierowców ze wszystkich miejskich korporacji. Jednocześnie odbywała się pikieta taksówkarzy w Warszawie. Zapewne woleliby przed czerwcem otrzymać od rządu jakieś obietnice spełnienia ich żądań, bo EURO 2012 to przecież dla nich czas żniw.