"Solidarność" chce państwowych kopalni
Pismo do ministra Mikołaja Budzanowskiego podpisali we wtorek przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz i szef górniczej "S" Jarosław Grzesik. Przypomnieli, że zachowanie przez Skarb Państwa powyżej 50 proc. akcji JSW było jednym z warunków zgody strony społecznej na wprowadzenie tej firmy na giełdę.
- Chcemy z całą stanowczością podkreślić, że wszelkie kroki zmierzające do złamania tej gwarancji spotkają się nie tylko ze zdecydowaną reakcją sygnatariuszy porozumienia z ramienia strony społecznej JSW, ale również przedstawicieli struktur związkowych NSZZ "Solidarność", którzy wspierali stronę społeczną JSW podczas negocjacji przed debiutem giełdowym spółki" – napisali związkowcy do szefa resortu skarbu.
Ministerstwo jest gotowe sprzedać spółkę
O tym, że Ministerstwo Gospodarki w porozumieniu z resortem skarbu przygotowało projekt zmian, umożliwiających sprzedaż pakietów większościowych, a także dopuszczających do spółek węglowych inwestorów strategicznych, poinformował w miniony piątek w Katowicach wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz (PO). W poniedziałek minister gospodarki Waldemar Pawlak (PSL) zdystansował się od słów swojego zastępcy, wskazując, że jest on zwolennikiem rozwiązań proponowanych przez ministra skarbu.
- Taką inicjatywę zgłosił minister Skarbu Państwa. Jestem przeciwny tego typu rozwiązaniom. W moim przekonaniu trzeba dotrzymywać umów. Wszelkie projekty w tej sprawie powinny rozpoczynać się od rozmów z partnerami społecznymi. Nie należy się zanadto spieszyć - powiedział Pawlak, zaznaczając, że w tego typu kwestiach ważne jest zachowanie dobrego porozumienia z partnerami społecznymi.
W liście do ministra Budzanowskiego związkowcy z "S" przypomnieli, że przed debiutem giełdowym JSW zawarto porozumienie, mówiące, że zgodnie z postanowieniami strategii dla górnictwa upublicznienie spółki zostanie przeprowadzone w sposób gwarantujący utrzymanie przez Skarb Państwa większościowego pakietu akcji spółki, czyli 50 proc. plus jedna akcja. - Jednocześnie w porozumieniu znalazł się zapis mówiący o tym, że po upublicznieniu akcji spółki postanowienia strategii będą w pełni przestrzegane. Odpowiedni zapis w tej sprawie znalazł się też w statucie spółki - przypomniał Kolorz.
Plany prywatyzacji
Według Grzesika z górniczej "S" pierwszym krokiem do złamania tego porozumienia było umieszczenie Jastrzębskiej Spółki Węglowej w rządowym planie prywatyzacji na lata 2012-2013. - Teraz pojawiają się kolejne informacje o tym, że rząd w ramach uzgodnień międzyresortowych chce doprowadzić do stworzenia warunków, które umożliwią sprzedaż kolejnych akcji JSW i w konsekwencji pozbycie się większościowego pakietu akcji JSW, gwarantowanego w porozumieniu i zapisanego w strategii dla górnictwa – wskazał Grzesik.
Związkowcy zaznaczyli, że pracownicy Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego uważnie obserwują sytuację w JSW. - Złamanie umów i gwarancji danych stronie społecznej JSW doprowadzi do całkowitej utraty wiarygodności strony rządowej, jako uczciwego partnera dialogu społecznego. W konsekwencji doprowadzi to do sytuacji, w której jakiekolwiek próby upublicznienia akcji bądź sprzedaży tych spółek spotkają się z czynnym sprzeciwem strony społecznej. Świadomość politycznych, ekonomicznych i społecznych skutków tego sprzeciwu powinna skłonić resort Skarbu Państwa do zrewidowania swojego postępowania i konsultacji planów wobec wszystkich spółek węglowych ze stroną społeczną – podkreślili związkowcy w liście do ministra.
Wiceminister Tomczykiewicz mówił w piątek, że przygotowywana zmiana ma dotyczyć wszystkich górniczych spółek, a nie tylko JSW. Zastrzegł, że proponowane rozwiązania będą jeszcze dyskutowane ze stroną społeczną. Wiceminister zapowiadał też, że nowe zasady mają również dopuścić możliwość prywatyzacji spółek węglowych przy udziale inwestorów strategicznych.jl, PAP