LOT zarobił na kadłubie samolotu kpt. Wrony
Dodano:
Kadłub Boeinga 767, którym kapitan Tadeusz Wrona lądował awaryjnie na warszawskim Okęciu w listopadzie 2011 roku został sprzedany przez PLL LOT - poinformował tvn24.pl. Samolot ma trafić na Wyspy Brytyjskie. Wcześniej - również do Wielkiej Brytanii - trafiły silniki samolotu. Obie transakcje przyniosły LOT-owi kilka milionów dolarów.
Początkowo LOT chciał wyremontować samolot, który wylądował na Okęciu awaryjnie po tym jak załodze nie udało się otworzyć podwozia - okazało się jednak, że koszt remontu byłby zbyt wysoki.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych ustaliła, że samolot musiał lądować awaryjnie ponieważ system hydrauliczny nie zadziałał wskutek wycieku płynu. Okazało się również, że załoga nie zauważyła iż wyłączony był bezpiecznik, odpowiedzialny m.in. za elektryczne wypuszczanie podwozia.
TVN24.pl, arb
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych ustaliła, że samolot musiał lądować awaryjnie ponieważ system hydrauliczny nie zadziałał wskutek wycieku płynu. Okazało się również, że załoga nie zauważyła iż wyłączony był bezpiecznik, odpowiedzialny m.in. za elektryczne wypuszczanie podwozia.
TVN24.pl, arb