Wylicytowali BMW Marcina P. i... nie chcą samochodu
Dodano:
Przedsiębiorca, który wylicytował drugą najwyższą cenę za BMW należące do Marcina P. - byłego prezesa Amber Gold - zrezygnował z zakupu samochodu ponieważ musiałby zapłacić VAT za samochód (o czym wcześniej go nie informowano).
Konieczność zapłacenia podatku VAT to nie jedyny powód rezygnacji z transakcji przez firmę Moscow Classic. - Oględziny rzeczoznawcy przeprowadzali dla nas dwukrotnie. Najpierw, w październiku samochód miał na liczniku 16 097 km i letnie, droższe opony "dziewiętnastki". W grudniu okazało się, że na liczniku jest już 17 018 km, a opony zostały zmienione na zimowe, tańsze odpowiedniki "osiemnastki". Usłyszeliśmy, że lepsze opony mają być sprzedane firmom wulkanizacyjnym w drodze osobnego przetargu - opowiada przedstawiciel firmy Tomasz Gmaj.
Pod koniec grudnia syndyk informował, że wiele wylicytowanych aut jeszcze nie zapłacono, co może oznaczać, że kupcy wycofali się z zakupu (na konto syndyka wpłynęły pieniądze za 80 ze sprzedanych 134 samochodów).
arb, TVN24
Pod koniec grudnia syndyk informował, że wiele wylicytowanych aut jeszcze nie zapłacono, co może oznaczać, że kupcy wycofali się z zakupu (na konto syndyka wpłynęły pieniądze za 80 ze sprzedanych 134 samochodów).
arb, TVN24