Ponad 26 mln zł szkody w ministerstwie? Prokuratorzy badają sprawę
Dodano:
Wewnętrzny audyt Ministerstwa Sprawiedliwości wykazał, że urzędnicy mogli doprowadzić do szkód w wysokości ponad 26 mln zł. Prokuratorzy zamierzają sprawdzić urzędników odpowiedzialnych za przetarg na usługi elektroniczne - ustalił portal tvn24.pl.
Chodzi o przetarg rozpisany w 2011 roku przez resort sprawiedliwości na "budowę systemu usług elektronicznych Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym uruchomienie usług dla przedsiębiorców i osób fizycznych poprzez dostęp elektroniczny do wydziałów Krajowego Rejestru Sądowego, Krajowego Rejestru Karnego, Biura Monitora Sądowego i Gospodarczego". W przetargu wystartowały takie firmy jak HP, Comarch czy Asseco Poland. Ostatecznie ministerstwo wybrało konsorcjum MIS SA. Oferta tej firmy opiewała na kwotę 26 mln zł.
O nieprawidłowościach prokuraturę poinformowało samo ministerstwo. Prokuratorzy sprawdzą jak doszło do zawarcia umowy z konsorcjum MIS SA na usługi elektroniczne.
- Ministerialny audyt stwierdził nieprawidłowości. Prokuratura oceni, czy mogło dojść do popełnienia przestępstwa - powiedział w rozmowie z tvn24.pl minister sprawiedliwości Marek Biernacki.
Prokuratorzy będą badać, czy w okresie od 3 sierpnia 2011 do 29 czerwca 2012 "funkcjonariusze publiczni nie dopełnili swoich obowiązków".
ja, tvn24.pl
O nieprawidłowościach prokuraturę poinformowało samo ministerstwo. Prokuratorzy sprawdzą jak doszło do zawarcia umowy z konsorcjum MIS SA na usługi elektroniczne.
- Ministerialny audyt stwierdził nieprawidłowości. Prokuratura oceni, czy mogło dojść do popełnienia przestępstwa - powiedział w rozmowie z tvn24.pl minister sprawiedliwości Marek Biernacki.
Prokuratorzy będą badać, czy w okresie od 3 sierpnia 2011 do 29 czerwca 2012 "funkcjonariusze publiczni nie dopełnili swoich obowiązków".
ja, tvn24.pl