Kraków: w sklepach z pamiątkami sprzedają... gwiazdki ninja. "Turyści muszą się bronić"
Dodano:
Gwiazdki ninja, noże i kastety można kupić w czterech sklepach sprzedających pamiątki na ul. Floriańskiej w Krakowie - pisze "Gazeta Wyborcza". Właściciel sklepów tłumaczy, że... turyści muszą się bronić przed zaczepiającymi ich w centrum Krakowa "menelami i pijakami".
W każdym ze sklepów można kupić tradycyjne pamiątki - koszulki, pluszowe Smoki Wawelskie, miniaturki Barbakanu. A obok nich eksponowana jest... broń biała. Właściciel sieci podkreśla, że noże i gwiazdki ninja można sprzedawać bez posiadania zezwoleń, a kastet "może się gdzieś jeden zapodział, ale został już usunięty".
- Turyści są wciąż atakowani przez pijaków, narkomanów i meneli. Gdzie jest wtedy straż miejska i policja? Nie ma! Turyści przecież muszą się jakoś bronić. Poza tym, jak jadą w góry pod namiot, to muszą mieć czym pokroić np. chleb - w ten sposób właściciel sieci sklepów tłumaczy, dlaczego obok pamiątek sprzedaje również przedmioty służące do walki wręcz.
arb, "Gazeta Wyborcza"
- Turyści są wciąż atakowani przez pijaków, narkomanów i meneli. Gdzie jest wtedy straż miejska i policja? Nie ma! Turyści przecież muszą się jakoś bronić. Poza tym, jak jadą w góry pod namiot, to muszą mieć czym pokroić np. chleb - w ten sposób właściciel sieci sklepów tłumaczy, dlaczego obok pamiątek sprzedaje również przedmioty służące do walki wręcz.
arb, "Gazeta Wyborcza"