Szara strefa niszczy branżę tytoniową w Polsce
Dodano:
Sprzedaż papierosów z roku na rok maleje. Nie oznacza to, że Polacy rezygnują z palenia, bo odsetek palących utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie. Spadek sprzedaży spowodowany jest rosnącą szarą strefę, która wynosi ok. 25 proc. Branża obawia się, że wzrost akcyzy i wprowadzenie dyrektywy tytoniowej znacząco zwiększy nielegalną sprzedaż i tym samym obniży wpływy do budżetu.
Wielkość rynku tytoniowego w Polsce szacuje się na 22–23 mld zł. Około 80 proc. tej kwoty rocznie trafia do budżetu państwa w formie akcyzy i innych podatków. Prognozy dla branży nie są jednak najlepsze.
– Sprzedaż papierosów, oczywiście tych legalnych, z roku na rok maleje. W zeszłym roku spadek był bardzo wyraźny i dość mocny, bo wyniósł aż 10 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP.
Nie oznacza to wcale, że coraz więcej Polaków rzuca palenie. Badania pokazują, że odsetek tych, którzy zrezygnowali z nałogu, to ok. 4 proc. Pozostała część raczej przeniosła się do szarej strefy i kupuje papierosy podrabiane lub z przemytu.
Według analiz ekspertów, wielkość nielegalnej produkcji i handlu w obszarze wyrobów tytoniowych wynosi ok. 24–25 proc. W przypadku papierosów to ok. 14 proc. Jeszcze większy problem jest z tytoniem do palenia.
– Wzrost szarej strefy w tej kategorii szacuje się rok do roku z 57 aż do 63 proc., czyli dwie trzecie sprzedawanego tytoniu do palenia to jest produkt niepodlegający akcyzie – mówi ekspert Pracodawców RP. – Wzrost szarej strefy jest spowodowany bardzo wysokim obciążeniem akcyzowym wyrobów tytoniowych.
Od stycznia br. akcyza na wyroby tytoniowe wzrosła o kolejne 5 proc. Paczka papierosów podrożała średnio o 1 zł. O skutkach podwyżek trudno jeszcze mówić, bo wiele sklepów do tej pory wyprzedaje zapasy produktów w starych cenach, ale eksperci szacują, że legalna sprzedaż znowu spadnie.
Poważnym problemem dla branży w Polsce mogą okazać się nowe unijne przepisy dotyczące zakazu sprzedaży papierosów smakowych, również mentolowych. Mają one zniknąć z rynku w 2020 roku. Co piąta sprzedawana w Polsce paczka papierosów to mentole. W czarnym scenariuszu dla budżetu państwa może oznaczać to stratę ok. 4 mld zł.
– Można zakładać, że duża część konsumentów przywiązanych do papierosów mentolowych będzie poszukiwała ich na nielegalnym rynku, na którym będą one dalej dostępne – uważa Grzegorz Byszewski.
Podkreśla, że w Europie ten problem praktycznie nie występuje, bo papierosy smakowe nie są tam tak popularne jak w Polsce. Przedstawiciele branży zapewniają, że będą starali się przystosować do nowych regulacji w ciągu kolejnych sześciu lat, ale może to okazać się niewystarczające.
Newseria.pl