Szwajcaria ustali płacę minimalną na poziomie 13 tys. zł?
Dodano:
18 maja Szwajcarzy zdecydują, czy w ich kraju płaca minimalna będzie wynosić 22 franki szwajcarskie za godzinę czy też 4 tys. franków miesięcznie (ok. 13 tys. zł). Wiele wskazuje na to, że Szwajcarzy tę propozycję odrzucą - podaje TVN24.
Gdyby przegłosowano tę propozycję szwajcarska płaca minimalna byłaby najwyższą na świecie.
Podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zebrała szwajcarska Federacja Związków Zawodowych (SGB). Zgodnie z projektem płaca minimalna na poziomie 4 tys. franków lub 22 franków za godzinę miałaby obowiązywać w całym kraju. Nie dotyczyłaby jednie praktykantów, stażystów, osób zatrudnionych w firmach rodzinnych oraz wolontariuszy. By propozycja przeszła musi się za nią opowiedzieć ponad połowa głosujących oraz więcej niż połowa kantonów. Obecnie w Szwajcarii nie ma ustalonej płacy minimalnej.
Wprowadzeniu płacy minimalnej sprzeciwia się rząd federalny, organizacje pracodawców oraz partie prawicowe i centroprawicowe. - Wydaje mi się, że większość obywateli i kantonów powie „nie”. Związki zawodowe, Socjaldemokraci i Zieloni, którzy popierają inicjatywę, nie mają poparcia większości społeczeństwa - mówił w rozmowie z tvn24.pl Wolf Linder, profesor Uniwersytetu w Bernie.
ja, tvn24.pl, swissinfo.ch, bloomberg.com
Podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zebrała szwajcarska Federacja Związków Zawodowych (SGB). Zgodnie z projektem płaca minimalna na poziomie 4 tys. franków lub 22 franków za godzinę miałaby obowiązywać w całym kraju. Nie dotyczyłaby jednie praktykantów, stażystów, osób zatrudnionych w firmach rodzinnych oraz wolontariuszy. By propozycja przeszła musi się za nią opowiedzieć ponad połowa głosujących oraz więcej niż połowa kantonów. Obecnie w Szwajcarii nie ma ustalonej płacy minimalnej.
Wprowadzeniu płacy minimalnej sprzeciwia się rząd federalny, organizacje pracodawców oraz partie prawicowe i centroprawicowe. - Wydaje mi się, że większość obywateli i kantonów powie „nie”. Związki zawodowe, Socjaldemokraci i Zieloni, którzy popierają inicjatywę, nie mają poparcia większości społeczeństwa - mówił w rozmowie z tvn24.pl Wolf Linder, profesor Uniwersytetu w Bernie.
ja, tvn24.pl, swissinfo.ch, bloomberg.com