Sawicki: Ukraina otwiera rynek. Nadrobimy straty
Dodano:
17 czerwca Kijów znosi embargo na polskie produkty mięsne. Według ministra rolnictwa Marka Sawickiego jest to wielka szansa dla polskich producentów.
Już niedługo Ukraińcy będą kupować polskie mięso i nie będzie żadnych dodatkowych kontroli polskich zakładów dokonanych przez tamtejsze służby weterynaryjne, w związku z wykryciem w naszym kraju przypadków zachorowania na afrykański pomór świń - zapewniał na antenie radiowej Jedynki Marek Sawicki.
- Z dniem 17 czerwca, od wtorku, wszystkie zakłady mięsne dopuszczone na rynek polski, będą miały dostęp do rynku ukraińskiego. Jedyną barierą będzie ewentualny brak kontraktu, a więc każdy zakład, który znajdzie kontrahenta u naszych wschodnich sąsiadów, nie będzie musiał uzyskiwać dodatkowej certyfikacji na ten rynek – powiedział minister rolnictwa.
Według Sawickiego, po otwarciu ukraińskiego rynku i nasileniu eksportu polskich produktów do Chin, Polska możemy do końca roku nadrobić straty wynikające z rosyjskiego embarga.
Radiowa Jedynka
- Z dniem 17 czerwca, od wtorku, wszystkie zakłady mięsne dopuszczone na rynek polski, będą miały dostęp do rynku ukraińskiego. Jedyną barierą będzie ewentualny brak kontraktu, a więc każdy zakład, który znajdzie kontrahenta u naszych wschodnich sąsiadów, nie będzie musiał uzyskiwać dodatkowej certyfikacji na ten rynek – powiedział minister rolnictwa.
Według Sawickiego, po otwarciu ukraińskiego rynku i nasileniu eksportu polskich produktów do Chin, Polska możemy do końca roku nadrobić straty wynikające z rosyjskiego embarga.
Radiowa Jedynka