Szara strefa ratuje Włochy
Dodano:
Gospodarka włoska kuleje, ale zawdzięcza swe funkcjonowanie szarej strefie - twierdzi prezes rzymskiego Instytutu Badań Politycznych, Gospodarczych i Społecznych, Gian Maria Fara.
Technicznie, po dwóch kwartałach ujemnego wzrostu (- 0,18 proc.) Włochy wkroczyły obecnie w okres recesji. "Produkt krajowy brutto w szarej strefie, stanowiący ekwiwalent 30 proc. PKB Włoch, stał się regulatorem presji na ceny" - podkreśla włoski ekonomista w wywiadzie, opublikowanym w poniedziałek przez gazetę "La Stampa".
W rezultacie, mimo że inflacja jest wysoka a PKB nie rośnie, każda włoska rodzina posiada dochody o 30 proc. wyższe niż wykazują dane oficjalne - zauważa Fara.
W sytuacji zwyżkujących cen - inflacja rośnie w tempie 2,7 proc. rocznie - "wychodzimy dzięki owym 30 proc. dodatkowych dochodów, co odpowiada około 270 mln euro, które pozwalają nam wchłonąć negatywne efekty inflacji" - podkreśla prezes rzymskiego instytutu, który do końca roku nie widzi też oznak ożywienia gospodarczego we Włoszech. Prezes przewiduje także utrzymanie się spirali inflacji jesienią, w efekcie spodziewanego wzrostu cen elektryczności, gazu, komunikacji i opłat ubezpieczeniowych.
sg, pap