Eureko musiało wygrać

Dodano:
Z góry było wiadomo, że Eureko wygra przetarg na prywatyzację PZU w 1999 r., mówił przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej Wiesław Kaczmarek, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
Dziennik przypomina, że w ciągu dwóch lat komisja przesłuchała głównych bohaterów afery. Lecz kulisy prywatyzacji ubezpieczeniowego giganta wciąż czekają na odkrycie.

Od dwóch lat sejmowa komisja rozpatruje wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu byłego ministra skarbu Emila Wąsacza. Jak pisze gazeta, jego następca, Wiesław Kaczmarek, który w 1999 roku był opozycyjnym członkiem Komisji Skarbu, opowiadał m.in. o  wyjazdowym spotkaniu komisji z ówczesnym prezesem Władysławem Jamrożym i zarządem PZU SA.

- Po wysłuchaniu relacji zarządu nie miałem najmniejszych złudzeń kto będzie inwestorem w tym projekcie, chociaż przetarg jeszcze się nie zakończył, mówił Kaczmarek i przekonywał, że on "osobiście nie podpisałby umowy z Eureko".

"Rzeczpospolita" opisuje w dalszej części artykułu dziwny ciąg zdarzeń mających miejsce na przełomie 2000 i 2001 roku, związanych z prywatyzacją PZU i rolą jaką w tej sprawie odegrali kolejni ministrowie skarbu.

ss, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...