Rosyjski gaz, norweskie know-how

Dodano:
Premierzy Rosji i Norwegii podpisali deklarację o współpracy w sektorze energetycznym. Toruje ona dostęp norweskim koncernom do Sztokmanowskiego złoża gazowego na Morzu Barentsa.
Premier Norwegii Kjell Magne Bondevik przebywa od niedzieli z roboczą wizytą w Moskwie. W poniedziałek został przyjęty przez prezydenta Władimira Putina i spotkał się z premierem Michaiłem Fradkowem. Głównym tematem rozmów były problemy zagospodarowania zasobów Morza Barentsa.

Jak poinformował Bondevik, Rosja zaproponowała Norwegii partnerstwo w sektorze naftowym i gazowym. Putin oznajmił norweskiemu p[remierowi, że "na najwyższym szczeblu politycznym zapadła decyzja o strategicznym partnerstwie Rosji i Norwegii w sektorze gazowym i naftowym". Norweski premier określił tę inicjatywę mianem "przełomowej".

Z kolei agencja Interfax przekazała, że prezydent Rosji zaproponował Bondevikowi połączenie potencjału rosyjskich zasobów ropy naftowej i gazu ziemnego z norweskim know-how w tych dziedzinach.

"Nasze kraje mają bardzo dobre perspektywy w sektorze ropy i gazu. Znamy jakość, doświadczenie i możliwości waszych górników naftowych i gazowych. Jeśli połączyć to z naszymi możliwościami jeśli chodzi o zasoby, z naszymi interesami w Europie, efekt mógłby być ogromny - zarówno dla naszych krajów, jak i dla Europy jako takiej" - cytuje rosyjska agencja słowa Putina.

Podpisana przez Bondevika i Fradkowa norwesko-rosyjska deklaracja o współpracy w sektorze energetycznym - zdaniem premiera Norwegii - toruje drogę do udziału koncernów paliwowych Statoil i Norsk Hydro w zagospodarowywaniu

Złoże Sztokmanowskie znajduje się w centralnej części Morza Barentsa na głębokości 280-360 metrów, w odległości ok. 550 km na północny wschód od Półwyspu Kolskiego. Jego potwierdzone zasoby szacuje się na 3,2 bln m3 gazu i 31 mln ton kondensatu gazowego.

Złoże, na którego eksploatację ma licencję Gazprom, ma być bazą surowcową do produkcji gazu skroplonego (LNG), potencjalnie przeznaczonego na rynek USA. W jego zagospodarowaniu - oprócz Statoilu i Norsk Hydro - chcą też wziąć udział amerykańskie koncerny ChevronTexaco i ConocoPhilips. Gazprom analizuje w tej chwili oferty zachodnich partnerów. Koszty pierwszej fazy projektu oceniana są na 6-10 mld dolarów.

Statoil i Norsk Hydro podpisały już list intencyjny z  Gazpromem, przewidujący m.in. wspólną ocenę zasobów ropy i gazu w rejonach Arktyki oraz opracowanie technologii ich wydobycia. Fradkow, zapytany, czy norweskie koncerny wezmą udział w zagospodarowywaniu złóż paliwowych na Morzu Barentsa, odpowiedział, że "zdrowa konkurencja powinna tutaj pomóc w osiągnięciu pozytywnych rezultatów".

em, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...