Ostatnia część rankingu 200 największych polskich firm to lista wybrańców. Elitarne grono 50 firm, które nie tylko miały zyski w dwóch ostatnich latach, ale też z roku na rok je powiększyły. To pomnażacze złotówek. Spółki, które wstały z kolan i po cienkich wynikach za 2018 r. szybko podjęły plany restrukturyzacyjne, żeby za poprzedni rok wypracować rekordowy zysk. Są takie, które powiększają zyski już od lat i na szczęście nic nie może ich powstrzymać
Ich troje
Na czele stawki Unimot. Gigantyczny handlarz paliwami, który w 2018 roku zaliczył zaledwie 110 tys. zł zysku. Spółka szybko wdrożyła plan restrukturyzacyjny, zoptymalizowała aktywa i doszukała się dużych oszczędności. Skutek był natychmiastowy. W zeszłym roku Unimot był już ponad 60 mln zł na plusie. – To nasz najlepszy rok w historii – komentował wyniki prezes Adam Sikorski. Parę dni temu firma, która prowadzi w Polsce stacje benzynowe pod marką Avia, zdecydowała o wypłacie dywidendy akcjonariuszom.
Na drugim miejscu uplasowała się Grupa Azoty, która też przez ostatni rok wykonała olbrzymi progres. Koncernowi sprzyjały niskie ceny gazu i wzrost sprzedaży nawozów.
Na trzecie miejsce wskoczyła budująca farmy wiatrowe na Bałtyku Polenergia. Spółka jest kontrolowana przez Dominikę Kulczyk. Najbogatsza Polka wspólnie z norweskim Equinorem (wcześniej Statoil) ma być gotowa do budowy nad polskim morzem elektrownie o łącznej mocy 1 440 MW do 2023 roku. To tyle, co jedna czwarta maksymalnej mocy elektrowni Bełchatów, dzisiaj największej w Europie siłowni opalanej węglem brunatnym.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.