Kaczyński: Nie wprowadzimy podatku katastralnego. Czym jest to rozwiązanie?
– Znów wraca pomysł ustanowienia w Polsce podatku katastralnego. To instytucja, która w polskich warunkach, doprowadziłaby do wywłaszczenia z wszelkiego rodzaju własności, odnoszących się do nieruchomości, ogromnej części Polaków. – mówił Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. – Jest to całkowicie nie do przyjęcia i chcę zapewnić, że w żadnym wypadku, takie podatku nie wprowadzimy. –dodał.
Słowa szefa PiS odnosiły się do propozycji Fundacji Batorego, która opublikowała raport, który „przedstawiał propozycje stworzenia zdecentralizowanego samorządowego państwa dobrobytu”. W raporcie przedstawiono również sposoby na finansowanie tych rozwiązań. Jednym z nich było wprowadzenie podatku katastralnego.
Podatek katastralny – czym jest?
Podatek katastralny jest formą opodatkowania nieruchomości. Jego wysokość jest proporcjonalna do wartości domu, mieszkania czy gruntu. Precyzyjnie określa to ustawa o gospodarce nieruchomościami. Wysokość podatku zależna jest od wartości rynkowej. W niektórych przypadkach jest szacowana okresowo przez rzeczoznawcę majątkowego.
Bogaci płacą najmniej
Pod koniec maja Ministerstwo Finansów opublikowało raport „Wybrane aspekty systemu podatkowo-składkowego na podstawie danych PIT i ZUS 2016”, którego autorami są Paweł Chrostek, Justyna Klejdysz, Dominik Korniluk i Marek Skawiński. Z dokumentu wyciągnąć można kilka wniosków, które pokazują rozkład zarobków w społeczeństwie, oraz obciążenia podatkowe. Jak wynika z zebranych danych osoby najbiedniejsze, czyli grupa, której zarobki nie przekraczają 10 tys. złotych rocznie, muszą oddawać państwu aż 60 proc. dochodu. Grupa najbogatsza, czyli Polacy zarabiający rocznie milion złotych lub więcej, wpłacają do państwowej kasy tylko 20 proc. swoich zarobków.