Polska i Węgry nie zagłosują w sprawie budżetu UE? Bruksela grozi zawieszeniem prawa
Jak informuje Politico, Polska i Węgry mogą stracić prawo głosu nad budżetem Unii Europejskiej. Władze w Brukseli przewidują zawarcie w projekcie budżetu powiązania z praworządnością. Za próbę złagodzenia tego połączenia krytykowana była przez europosłów kanclerz Niemiec Angela Merkel. To nasi zachodni sąsiedzi mają bowiem duży wpływ na kreowanie agendy debat budżetowych i kształtowanie finansów. Wszystko przez to, że obecnie Niemcy sprawują prezydencję w UE.
Trudne negocjacje
Już w przyszłym tygodniu przywódcy państw Unii Europejskiej spotkają się w Brukseli, aby negocjować budżety europejskiej wspólnoty na kolejne siedem lat. Jednocześnie prowadzone będą rozmowy w sprawie funduszu na rzecz walki z koronawirusem. Co ciekawe, przywódcy mają także dyskutować nad powiązaniem wypłacania pieniędzy z funduszu covidowego z przestrzeganiem praworządności. Obawiać mogą się głównie dwa kraje.
Chodzi o dwa kraje, które zostały poddane postępowaniu dyscyplinarnemu na podstawie art. 7 traktatu o Unii Europejskiej. Te kraje to Węgry i Polska.
Część eurodeputowanych uważa jednak, że Angela Merkel ugnie się w kwestii powiązania praworządności z wypłacaniem środków w zamian za to, że Polska i Węgry nie będą wetować budżetu unijnego na kolejne siedem lat.
Merkel powiedziała w zeszłym tygodniu, że kwestia praworządności to dla niej temat długoterminowy, a rządy prawa „to nie tylko kwestia pieniędzy, to temat nadrzędny, który będzie się ciągnął przez lata”.