Urzędy pracują zdalnie: Rząd nie przygotował przepisów, dostaje się wszystkim Polakom

Dodano:
Urząd miasta w Karczewie Źródło: Facebook / Gmina Karczew
Zamieszanie w urzędach. Od wczoraj – 2 listopada – pracują zdalnie. Tyle tylko, że przepisy regulujące tę pracę nie zostały ani przygotowane, ani urzędom przekazane. Chaos jak zwykle dotyka zwykłych interesantów.

O tym, że kolejne wprowadzane przez rząd obostrzenia powodują chaos, pisze „Rzeczpospolita”. Rząd nakazał pracę zdalną urzędom. Nie przygotował stosownych przepisów. Urzędy radzą sobie na własną rękę, co nie powinno mieć miejsca.

Przypomnijmy, rząd zdecydował, że urzędy mają pracować zdalnie. Regulacji zabrakło. Jak pisze „Rz”, „w poniedziałek do godz. 16, do której zazwyczaj pracują urzędy, nie opublikowano rozporządzenia w tej sprawie. Z tych powodów zabrakło też informacji na stronach internetowych urzędów. Rozporządzenie ukazało się Dzienniku Ustaw dopiero późnym wieczorem (DzU z 2 listopada 2020, poz. 1931)”.

Urzędy: Jakoś sobie radzimy

Urzędy postanowiły sobie radzić same. Przynajmniej część się zreorganizowała. W wielu wyznaczone zostały osoby do pracy z domu i do pracy na miejscu. Nie uspokoiło to mieszkańców, interesantów w urzędach, którzy wiedzą, że czekają ich kłopoty w uzyskaniu ważnych dokumentów i załatwieniu ważnych z ich punktu widzenia spraw.

„Rzeczpospolita” cytuje Krzysztofa Lewandowskiego, wiceprezydenta Zabrza: – Na pewno więcej osób będzie pracowało w domu, ale nie wszyscy. Naczelnicy wydziałów mają wyznaczyć osoby niezbędne do obsługi interesantów w urzędzie. Chodzi o wydanie dowodów, rejestrację samochodów, akty zgonów czy śluby. Rozważamy wprowadzenie pracy na dwie zmiany do godz. 18. Ale z decyzjami czekamy na konkretne przepisy.

Niektóre urzędy, jak Urząd Miasta Sopotu już od dawna pracują na zmiany. Pracownicy są podzieleni, a sprawy załatwiane są na bieżąco. Klienci mogą przychodzić, tylko po umówieniu się mailowym lub telefonicznym. Inne urzędy mają doświadczenie z pierwszej fali pandemii. Już wiedzą, jak się zorganizować i nie potrzebują do tego wytycznych.

Prawnicy: Rząd to źle zorganizował

A jak wygląda sprawa z prawnego i obywatelskiego punktu widzenia? „Rzeczpospolita” cytuje Piotra Pałkę, radcę prawnego w Kancelarii Derc, Pałka: – Zdalna praca w urzędach to fikcja dla obywateli. Nie rozumiem, dlaczego nie można utrzymać bezpośredniej obsługi, ale przy wzmożonym reżimie sanitarnym.

Wtórują mu, nie szczędząc rządowi krytyki, inni prawnicy pytani przez periodyk o opinię.

Źródło: Rzeczpospolita
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...