Namawiał do inwestowania w nieistniejące dzieła sztuki. Oszukał klientów na 300 mln zł
Jak informuje rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych chodzi o przedstawiciela jednej ze szwedzkich galerii sztuki. „Za działalność galerii odpowiedzialne są dwie osoby poszukiwane listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania oraz Czerwoną Notą Interpolu” – napisano w komunikacie.
„Działania osób biorących udział w przestępczym procederze polegały na wprowadzaniu w błąd osób zainteresowanych dziełami sztuki co do zamiaru realizacji zobowiązań wynikających z umów kupna – sprzedaży” – napisano.
Dzieła sztuki, których nie było
Oszuści namawiali klientów do inwestowania w dzieła sztuki, w tym rzeźby i obrazy, ze sprzedaży których mieli otrzymać nawet 18 do 30 proc. zwrotu. Jak informuje prokuratura, większość inwestycji nie miała jednak realnego zabezpieczenia w dziełach sztuki. „Pokrzywdzeni wprowadzani byli w błąd co do działalności związanej z obrotem dziełami sztuki, która faktycznie nie była prowadzona, a środki na spłatę wymagalnych należności były finansowane wyłącznie ze środków pochodzących od nowych klientów” – czytamy w komunikacie.
Rekrutował pracowników
Główny oskarżony w sprawie od pięciu lat zajmował się rekrutowaniem agentów, którzy zajmowali się namawianiem do fałszywych inwestycji. „3 grudnia 2020 r. usłyszał zarzut oszustwa na szkodę osób, którym oferowano produkty finansowe w postaci inwestycji w dzieła sztuki różnych artystów. Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 3 mln zł” – czytamy w komunikacie.