Leszek Czarnecki o rzekomej propozycji przejęcia TVN. „Wybuchnąłem śmiechem”
Przypomnijmy, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny wszczął przymusową restrukturyzację Idea Banku i przejęcie go przez Bank Pekao. Przed podjęciem decyzji fundusz zlecił firmie PwC przeprowadzenie audytu w Idea Banku. W jego wyniku poinformowano, że „aktywa podmiotu nie wystarczają na zaspokojenie jego zobowiązań”. Dodatkowo przedstawiono kapitał własny banku, który wynosi minus 482,8 mln złotych.
Restrukturyzacja Idea Banku. BFG wyjaśnia powody
„BFG wszczął przymusową restrukturyzację, ponieważ zostały spełnione trzy przesłanki, które zobowiązują Fundusz do podjęcia takiego działania. Po pierwsze, Idea Bank S.A. był zagrożony upadłością. Po drugie, brak było przesłanek wskazujących, że możliwe działania nadzorcze lub działania Idea Banku S.A. pozwolą we właściwym czasie usunąć zagrożenie upadłością. Po trzecie wszczęcie przymusowej restrukturyzacji wobec Idea Banku S.A. było konieczne w interesie publicznym, rozumianym jako stabilność sektora finansowego i ograniczenie zaangażowania funduszy publicznych” – czytamy w komunikacie BFG.
Leszek Czarnecki o propozycji przejęcia TVN
Do sprawy odniósł się we wtorkowych „Faktach po Faktach” TVN24 założyciel Idea Banku i właściciel Grupy Getin Holding Leszek Czarnecki.
– Wymyśliliśmy szereg transakcji, które miały zwiększyć kapitał banku o 300 milionów złotych. Uzgodniliśmy te transakcje z naszym audytorem, który potwierdził, że taki będzie efekt tych transakcji. (...) Zarząd banku spotkał się z przedstawicielami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, przedstawił im założenia tych transakcji, spotkał się z bardzo pozytywną reakcją. (...) Zarząd i rada banku przegłosowały przeprowadzenie tych transakcji. Po 14 dniach, w ostatnim dniu, BFG zablokował nam te transakcje, korzystając z prawa weta jako kurator – tłumaczył Czarnecki.
Jak dodał Czarnecki, decyzja ta nie została w żaden sposób uzasadniona. Wyjaśnił również, że w ostatnim miesiącu bank notował rekordowe wyniki i nie był na drodze do upadłości.
Kontakty Czarneckiego i Hoffmana
Leszek Czarnecki był również dopytywany o kontakty z byłym rzecznikiem PiS Adamem Hoffmanem. Jak w listopadzie informowała „Gazeta Wyborcza”, Hoffman miał składać Czarneckiemu propozycje korupcyjne w imieniu obozu rządzącego.
Czarnecki potwierdził, że miały miejsce dwa takie spotkania: 15 i 23 września, a padła na nich propozycja zatrudnienia Michała Krupińskiego, który miał mieć „dobre rozeznanie w MS i znać ministra Ziobrę”. – Ponieważ po wcześniejszej propozycji, którą otrzymałem w czerwcu, pomocy w przejęciu TVN24 i zmiany jego profilu, stwierdziłem, że chyba jednak pan Hofman nie jest osobą, która zajmuje się wyłącznie PR-em, ale ewidentnie, wbrew swoim zaprzeczeniom, dalej jest w polityce, to w związku z tym z dużym znakiem zapytania podchodziłem do tych wszystkich rozmów i byłem bardzo ciekawy, czy pan Michał Krupiński złoży mi podobną ofertę do tej, jaką złożył pan Chrzanowski – twierdzi Czarnecki.
Czarnecki stwierdził również, że wspomniane czerwcowe spotkanie także odbyło się z udziałem Adama Hoffmana. – Wtedy z tamtej strony padła taka luźno rzucona uwaga, że najlepiej to by było, jakbym kupił cały TVN, żeby zmienić nieco jego profil na bardziej przychylny władzy, na co wybuchnąłem śmiechem i rozmowa się skończyła – relacjonował Czarnecki.