CD Projekt zhakowany. Prezes spółki niedawno nie chciał komentować tematu cyberbezpieczeństwa
CD Projekt padł dziś celem ataku hakerskiego, który zaszyfrował część danych. Przestępcy zyskali dostęp do serwerów z grami, ale także do krytycznych danych firmy, w tym prawdopodobnie danych osobowych pracowników. Podczas niedawnej konferencji o temat cyberbezpieczeństwa pytano prezesa spółki.
Cyberbezpieczeństwo? Bez komentarza
Podczas konferencji WallStreet 23, która odbyła się na przełomie maja i czerwca 2019 roku, prezes CD Projektu Adam Kiciński był pytany, czy studio obawia się zagrożenia ze strony hakerów i czy jest na nie przygotowane.
– Proszę mi wybaczyć, ale nie mogę o tym mówić. Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, ale nie chciałbym niczego prowokować, ani zapeszać, a już na pewno nie mogę mówić, jak to działa – odpowiedział w czerwcu 2019 roku prezes CD Projektu Adam Kiciński. Zdaje się więc, że firma już na długo przed premierą Cyberpunka 2077, który wtedy był zapowiadany, jako jednak z najbardziej rewolucyjnych gier na rynku (z dzisiejszego punktu widzenia widać, że nie miało to nic wspólnego z rzeczywistością) przygotowywała się do ewentualnych ataków.