CD Projekt zhakowany. Prezes spółki niedawno nie chciał komentować tematu cyberbezpieczeństwa

CD Projekt zhakowany. Prezes spółki niedawno nie chciał komentować tematu cyberbezpieczeństwa

Cyberpunk 2077
Cyberpunk 2077 Źródło:Shutterstock / Miguel Lagoa
CD Projekt został dziś zhakowany. Przestępcy zaszyfrowali część danych i żądają okupu. Jeszcze niedawno o cyberbezpieczeństwo był pytany prezes firmy, ale milczał.

CD Projekt padł dziś celem ataku hakerskiego, który zaszyfrował część danych. Przestępcy zyskali dostęp do serwerów z grami, ale także do krytycznych danych firmy, w tym prawdopodobnie danych osobowych pracowników. Podczas niedawnej konferencji o temat cyberbezpieczeństwa pytano prezesa spółki.

Cyberbezpieczeństwo? Bez komentarza

Podczas konferencji WallStreet 23, która odbyła się na przełomie maja i czerwca 2019 roku, prezes CD Projektu Adam Kiciński był pytany, czy studio obawia się zagrożenia ze strony hakerów i czy jest na nie przygotowane.

– Proszę mi wybaczyć, ale nie mogę o tym mówić. Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, ale nie chciałbym niczego prowokować, ani zapeszać, a już na pewno nie mogę mówić, jak to działa – odpowiedział w czerwcu 2019 roku prezes CD Projektu Adam Kiciński. Zdaje się więc, że firma już na długo przed premierą , który wtedy był zapowiadany, jako jednak z najbardziej rewolucyjnych gier na rynku (z dzisiejszego punktu widzenia widać, że nie miało to nic wspólnego z rzeczywistością) przygotowywała się do ewentualnych ataków.

Czytaj też:
To nie koniec kłopotów CD Projekt Red. Tuż po ataku hakerskim na firmę zrzucono memy