Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą, a nieszczęścia chodzą stadami. Tylko tak jesteśmy w stanie wyjaśnić ciąg zdarzeń, które przytrafiły się w ostatnim roku największemu polskiemu producentowi gier. W komentarzach internautów częściej pojawia się jednak buddyjskie określenie „karma”, które sugeruje, że w CD Projekt Red ktoś zasłużył sobie dokładnie na to, co go spotyka. Wszystkiemu winna miałaby być świadomie przeprowadzona premiera niegotowej gry i prowadzona nieuczciwie akcja marketingowa.
Jakkolwiek by nie było, teraz do litanii nieszczęść szefowie CDP Red mogą dodać jeszcze atak hakerski. Jakby tego było mało, solą na rany polskiego giganta będą jeszcze internetowe memy. Są jak zwykle bezlitosne i podkreślają ironię sytuacji, w której zhakowana została korporacja odpowiedzialna za grę o hakowaniu korporacji.
Galeria:CD Projekt Red padł ofiarą hakera. I internetowych memiarzy