Tusk o Nord Stream 2: Merkel wprost mówiła mi, że jest zły dla Unii Europejskiej
Budowa gazociągu Nord Stream 2 została zakończona. Już 1 października z Wyborga w Rosji do niemieckiego Greifswaldu mają popłynąć pierwsze dostawy gazu ziemnego. Projekt jest szkodliwy nie tylko dla Polski i Ukrainy, które stracą na transporcie gazu, ale także dla całej Unii Europejskiej, uważa Donald Tusk.
– Mówiłem wiele razy jako szef Rady Europejskiej i jako polski premier – to jest błąd z kategorii niewybaczalnych, bo z bardzo poważnymi konsekwencjami. To błąd wynikający z egoistycznych niemieckich interesów – powiedział Donald Tusk w TVN 24.
Angela Merkel zdaje sobie sprawę z błędu
Najciekawsze w wypowiedzi Donalda Tuska są jednak relacje z rozmów z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Były premier powiedział, że Merkel wielokrotnie powtarzała, że zdaje sobie sprawę, że Nord Stream 2 jest niekorzystny dla Unii Europejskiej.
– Angela Merkel bardzo często w rozmowach w cztery oczy mówiła, że wie, że jest to złe dla Unii Europejskiej. Mówiła też, że to nie ona podejmowała pierwotną decyzję, ale prace są na takim etapie, że nie może się już z tego wycofać – powiedział były premier i szef Rady Europejskiej.
Donald Tusk nie kryje swojej jednoznacznej oceny budowy gazociągu z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego.
– Uważam, że to wbrew interesom Unii Europejskiej jako całości, już nie mówiąc o Polsce, czy Ukrainie. W dodatku wszyscy o tym wiedzą. Tak bywa, gdy robią to najwięksi – powiedział.