Drogi prąd będzie jeszcze droższy. Opłata mocowa poszła w górę
Na rachunkach za prąd widnieją cztery pozycje. Pierwsza z nich to opłata za energię, którą faktycznie zużyliśmy, druga pozycja na rachunku to opłata dystrybucyjna, czyli płatność za doprowadzenie energii za pomocą sieci dystrybucyjnych. Na rachunku wyszczególniono również podatek, a od 1 stycznia 2021 roku jest na nim również czwarta pozycja, czyli opłata mocowa. Opłata mocowa, czyli opłata za gotowość do zabezpieczenia dostarczania prądu, ma zapewnić bezpieczeństwo energetyczne (stałe dostawy prądu). O jej wysokości decyduje Urząd Regulacji Energetyki. Do 30 września każdego roku ogłaszane zostają stawki opłaty mocowej na kolejny rok kalendarzowy.
Ostatniego dnia września prezes URE skorzystał ze swojego prawa i ogłosiła nowe stawki opłaty mocowej. Niektórzy odbiorcy zapłacą nawet o 35 proc. więcej niż w 2021 roku.
Nowe zasady naliczania opłaty mocowej
W 2022 roku opłata mocowa będzie wyliczana w inny sposób niż w ubiegłym roku. Nowelizacja z września tego roku rozszerzyła grupy odbiorców, którzy będą płacili zryczałtowaną opłatę mocową zależną od rocznego zużycia energii. W 2021 roku opłatą zryczałtowaną - określoną w złotych na miesiąc i zależną od rocznego zużycia energii - objęte były tylko gospodarstwa domowe. Nowelizacja ustawy rozszerzyła zryczałtowaną stawkę opłaty na wszystkich odbiorców z grupy taryfowej G. Zostaną nią ponadto objęci odbiorcy energii z grupy taryfowej C1, o mocy zamówionej do 16 kW.
Wysokość opłaty będzie również uzależniona od tzw. indywidualnej krzywej poboru, czyli różnicy pomiędzy zużyciem energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania, a zużyciem w pozostałych godzinach doby. Ustawa wyróżnia cztery grupy odbiorców:
- grupę, dla której wielkość różnicy między ilością energii zużytą w dni robocze w godzinach szczytowego zapotrzebowania i poza tymi godzinami wynosi mniej niż 5 proc.,
- grupę, dla której ta różnica wynosi nie mniej niż 5 proc. i mniej niż 10 proc.,
- kolejną, gdzie różnica wynosi nie mniej niż 10 proc. i mniej niż 15 proc,
- grupę czwartą, gdzie wielkość różnicy wynosi nie mniej niż 15 proc.
- Podział na grupy odbiorców według proporcji między zużyciem energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania i poza nimi jest istotny, ponieważ ma przełożyć się na większą stabilność poboru energii. Każdej z czterech grup o różnej stabilności przyporządkowany został współczynnik korygujący bazową stawkę opłaty mocowej. Waha się on od 0,17 w przypadku odbiorców o najbardziej „płaskim” profilu zużycia do 1 w przypadku odbiorców, którzy zużywają energię w sposób najmniej stabilny, tj. gdzie różnica między ilością energii zużytą w godzinach szczytowego zapotrzebowania i poza tymi godzinami wynosi więcej niż 15 proc . – powiedział Rafał Gawin, Prezes URE.
Stawki opłaty mocowej w latach 2021 i 2022 dla odbiorców ryczałtowych w zależności od zużycia [w zł/miesiąc; wartość netto].
Urząd przekonuje, że podwyżki były konieczne
URE przekonuje, że „biorąc pod uwagę padające w ostatnim czasie rekordy zapotrzebowania na energię konieczne jest premiowanie takiego jej zużywania, które jak w najmniejszym stopniu wpływa na szczytowe zapotrzebowanie na energię”. Takie rozwiązanie ma zachęcić odbiorców do świadomego zużywania prądu w ciągu doby, a tym samym może poprawić bilansowanie zapotrzebowania na energię, co z kolei zwiększy bezpieczeństwo jej dostaw.
Dla tego nowego systemu kalkulacji oraz poboru stawki mocowej przewidziany jest okres przejściowy. Do końca 2027 r. będzie obowiązywał podział na odbiorców ryczałtowych, dla których wysokość opłaty mocowej jest uzależniona od rocznego poboru energii elektrycznej oraz pozostałych, dla których będzie ona uzależniona od poboru energii w godzinach ogłoszonych przez prezesa URE jako godziny szczytowego zapotrzebowania.
Natomiast od 1 stycznia 2028 r. nie będzie już stawek ryczałtowych, a dla wszystkich odbiorców energii, włącznie z gospodarstwami domowymi, opłata mocowa będzie zależna od profilu zużycia (im stabilniejszy profil, tym niższa opłata).