16 miesięcy podatku cukrowego. Wiemy, kto nie skorzystał

Dodano:
Podatek cukrowy Źródło: Pixabay
Chorzy na cukrzycę nie skorzystali z podatku cukrowego, w takim stopniu, w jakim zakłada ustawa - informuje "Nasz Dziennik" powołując się na opinię ekspertów. Środki z wprowadzonej na początku 2021 roku daniny miały doprowadzić m.in. do unowocześnienia systemu opieki m.in. nad pacjentami cierpiącymi na cukrzycę.

Opłata cukrowa – będąca w praktyce podatkiem od napojów słodzonych – weszła w życie 1 stycznia 2021 roku. Regulacja podatku spoczywa na producentach i importerach, zaś dla konsumentów oznacza wyższe ceny wspomnianych napoi. Opłata podzielona jest na część stałą i zmienną. Część stała to 50 groszy na litr napoju z cukrem i/lub słodzikiem, dodatek 10 gr za litr napoju z zawartością kofeiny i/lub tauryny. Z kolei część zmienna to 5 groszy za każdy gram cukru powyżej jego zawartości 5 gram na 100 ml w przeliczeniu na litr napoju. Wyznaczony został górny limit opłaty, który wynosi 1,20 zł za litr napoju.

Pomysłodawcą podatku cukrowego było Ministerstwo Zdrowia. Resort tłumaczył, że wprowadzając opłatę chce zmienić nawyki żywieniowe Polaków. Nie ukrywano jednak, że chodzi również o pieniądze, mające być wsparciem dla systemu opieki zdrowotnej – zdecydowana większość środków z opłaty, bo niemal 97 proc. zasila bowiem Narodowy Fundusz Zdrowia (resort zdrowia szacował, że wpływy z podatku osiągną poziom 3 mld zł rocznie). Środki pozyskane z daniny miały doprowadzić m.in. do poprawy zdrowia publicznego i unowocześnienia systemu opieki m.in. nad pacjentami chorującymi na cukrzycę. Pieniądze miały być przeznaczone na refundację nowoczesnych leków dla cukrzyków. Tymczasem, jak mówią w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" eksperci, z nowych substancji nie zyskała akceptacji refundacyjnej.

Chorzy nie skorzystali?

– Pieniądze, które miały być przeznaczone na konkretną edukację i leczenie pacjentów diabetologicznych, zasiliły inne projekty. Tak jak w ubiegłych latach, tak i teraz nie ma środków na finansowanie porady edukacyjnej w diabetologii – mówi w rozmowie z gazetą prof. Krzysztof Strojek, specjalista chorób wewnętrznych, diabetologii i hipertensjologii, konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii oraz kierownik Oddziału Klinicznego Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Schorzeń Kardiometabolicznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Pod koniec kwietnia Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował, że w 2021 roku pozyskał z podatku cukrowego 1,42 mln zł, czyli o połowę mniej niż zakładano. NFZ podał, że 1,05 mld zł przeznaczono na refundację produktów leczniczych stosowanych w leczeniu cukrzycy, a blisko 495 mln zł na refundację pasków do mierzenia glukozy w krwi. Ponad 150 mln zł wydano na świadczenia w zakresie chorób metabolicznych, świadczenia w zakresie diabetologii dla dorosłych i dla dzieci oraz kompleksową ambulatoryjną opiekę specjalistyczną nad pacjentami z cukrzycą.

Prof. Krzysztof Strojek twierdzi jednak, że sytuacja pacjentów cierpiących na cukrzycę się nie zmieniła. – Wszystko to, co było refundowane przed podatkiem, jest refundowane dziś – mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ekspert. – Podatek nie poprawił sytuacji chorych – podsumowuje.

Polacy rezygnują z napojów słodzonych?

Z danych przekazanych nam na początku kwietnia (mijało wówczas 15 miesięcy od wprowadzenia podatku cukrowego) wynika, że dotychczasowe wpływy z daniny wyniosły 1 801 506 894,23 zł. Zapytaliśmy resort również o to, czy opłata doprowadziła do spadku popytu na napoje słodzone. Ministerstwo poinformowało nas, że zostanie to niebawem sprawdzone.

– W 2022 roku zostanie przeprowadzone badania preferencji konsumentów dotyczących wyborów żywieniowych po wprowadzeniu tzw. opłaty cukrowej (kolejne badanie planowane jest na 2025 r.). Wyniki pozwolą poznać preferencje konsumentów, a w przypadku napojów słodzonych – ocenić skuteczność opłaty cukrowej. Dadzą też informację, czy nastąpił spadek spożycia tych napojów i czy jest on trwały. Co za tym idzie, pozwolą też na ocenę działań fiskalnych jako narzędzia w walce z nawagą i otyłością. Raport z prowadzonych prac będzie dostępny na początku 2023 roku – poinformowała Wprost Maria Kuźniar z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

Źródło: Nasz Dziennik, Gazeta.pl, Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...